czwartek, 15 lutego 2018
Miłość
Miłość wcale nie mieści się w sercu.
Miłość rodzi się w głowie, z tego co w głowie mamy. Jeśli mamy w niej porządek to miłość będzie dobra i wielka, i przeniesie dla nas góry. Jeśli mamy bałagan to skarleje by pomieścić się pomiędzy śmieciami tam zalegającymi, będzie naszym problemem, niczym na co warto czekać.
Miłość jest w nas lecz nie "wiemy jej" lecz czujemy ją.
Kochać można... wszystko można pokochać! Świat, innych ludzi, życie, zwierzęta, pracę... Kochamy muzykę, dotyk, ciepły wiatr nad jeziorem i mroźny wiatr na szczycie góry, kochamy kolor trawy i ciepło przytulonego do nas dziecka, oczy naszego psa, wschody i zachody słońca. Miłością jest dobro, delikatność, współczucie i pomaganie, miękkość pościeli wieczorem i zapach pomarańczy. Oddech drugiego człowieka, śnieg na polach i kwiaty na łące, rozgrzana słońcem jaszczurka i mruczenie kota. Miłość to spracowane ręce starej kobiety i kurze łapki wokół jej oczu, obecność, która nie ocenia tylko wspiera i bliskość, która daje siłę.
Miłość to wysprzątany dom, umyte auto i naprawiony kran. Miłość to szczerość i lojalność, i narąbane drewno na opał. Miłość to nie jest kwiatek raz do roku i puste słowa, miłość to czyny i codzienność. Miłość to piękno, które nie mieści się w ramach, piękno, które znamy tylko my.
Miłość to myślenie o innych bo miłość rodzi się w głowie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja zakochałam się w Twojej "Chatce", zimie wokół niej, tych pięknych krajobrazach , zwierzakach. Cudne miejsce na ziemi. Chciałabym choć chwile tam pobyć. Marzę. Może kiedyś... odwiedzę ten zakątek. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Elizo!
UsuńPiękne słowa i piękne obrazy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam z miasta bez prawdziwej zimy (niestety).
Niestety zima ze śniegiem od wielu lat zdarza się tylko w górach. Pozdrawiam!
UsuńAmen.
OdpowiedzUsuńTyle przyszło mi do głowy ;-)
Pozdrawiam ogromnie
Mam nadzieję, że Mirabelka czuje się lepiej po medykamentach :-)
Beata
Niestety problem jest poważny i pewnie na lepsze samopoczucie jeszcze musimy trochę poczekać. Uściski!
UsuńJak zwykle trafiłaś w samo sedno. Pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ślę.:))
Serdeczności!
UsuńPiękna słowa i piękne widoki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPiękna słowa i piękne widoki:)
OdpowiedzUsuńpieknie !
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńI miłość jest widoczna w tych fotografiach :) Cudnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!
UsuńJak miło zobaczyć Twój nowy post. Zdjęcia zachwycające, bajkowe i pełnie miłości. Cudowne pieski. Tekst jest niesamowity. Masz całkowitą rację. Miłość jest w nas. Tyle jest piękna wkoło. Szkoda, że tak wielu ludzi tego nie widzi. To tylko tak z mojej obserwacji. Miłość jest w oczach bliskich, w szklance wody, na zdjęciu. Masz w sobie miłość, to i dostrzegasz jej więcej. :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie Cię pozdrawiam. :)))
Dziękuję Agnieszko! Szczęścia i miłości życzę!
UsuńJagódko, miłość trzeba umieć dawać i brać, bo wtedy jesteśmy lepsi gdy docenimy co nam oferuje ktoś na kim możemy się wesprzeć. To ze gotujesz pysznie to wyraz Twojej miłości do najważniejszej osoby w sercu, ze potrafisz góry przenosić, to chęć pokazania, że robisz to dla niego, a wspólne posiłki to wyraz naszej radości ze ktoś chce z nami usiąść i nawet mądrze pomilczeć, jakie to ważne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jadwigo!!!
UsuńJak zwykle przeniosłam się w sferę marzeń! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńSerdeczności!
UsuńTwój blog czytam od lat ... Wspaniały jest ! Cudnie piszesz, tak pisze i tak myśli tylko wspaniała osoba. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Anno i szczęścia życzę!
UsuńJak pani Eliza Art,( powyżej) marze,marzę. Pani Jagodo, jest Pani balsamem na moją duszę.Przemożone wrażenie, że znamy się od dawna, poteguje radość w moim sercu.Serdecznie pozdrawiam!Marzenia się spełniają (piściłam totolotka)
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęścia w totku i tak w ogóle :) Serdeczności!
UsuńCzemu tak Cie mało?
OdpowiedzUsuńTesknie do czasow jak pisalas sporo tyle postow...fajnych milych dla oka ciekawych po ktorych sie marzylo.
Hmmm...tak to juz jest wszystko sie zmienia konczy.
Moje marzenia byly otulone namalowane miłością do Twego domu życia tekstów zdjęć zwierząt przyrody Twej przygody.
Asia Szczecin
Asiu, piszę najczęściej jak mogę. Mocno Cię pozdrawiam! Usciski!
Usuńcudnie to ujęłaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam!
Usuńjak zawsze pięknie i prawdziwie napisane. Jak uporządkować sobie to w głowie, jak odciąć się od tego co zakłóca ten porządek, od tych wszystkich złych ludzi i zdarzeń, które "atakują" nas z zewnątrz.
OdpowiedzUsuńPiękni ludzie, piękne uczynki, piękne okoliczności natury i sztuki dają nam piękne chwile, chwile miłości. Tak, zdecydowanie to jest w głowie ale tak trudno nie dać się tym niedobrym zewnętrznościom.
Pracuję nad tym, głową, bo miłość musi być w przewadze wtedy daje się radę.
Dziękuję za ten wpis, daje siłę i wiarę. Serdeczności. Zuza
A kto powiedział, że będzie łatwo? Usciski Zuza!
UsuńPrzepiękne kadry, idealne do namalowania ❤
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kocham Twoje zdjęcia... po ich obejrzeniu mam zawsze świetny nastrój... kocham takie klimaty
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Oj, Jagódko, jak ja do Was tęsknię :). Może kiedyś uda mi się dotrzeć. A teraz ściskam Was bardzo serdecznie w tym Nowym Roku. Mnóstwo dobra i przyjaznych twarzy wokół. Agata z Poznania
OdpowiedzUsuńNie mogę się nadziwić, jak pięknie godzą się Wasze zwierzaki.
OdpowiedzUsuńChciałam pomóc jednemu psu przy budzie i zabrać go do domu, ale niestety mój pies i tamten, nie zgodziły się ze sobą. Istniała obawa, że psy się zagryzą. Aż wam zazdroszczę tej psiej zgody :)
Wspaniałe ujęcia, z przyjemnością oglądałam:)
OdpowiedzUsuńGclub
Cudowny tekst, a zdjęcia jeszcze fajniejsze ;)
OdpowiedzUsuńMusisz bardzo kochać to miejsce. Tam jest przepięknie.
UsuńYour blog was absolutely fantastic!
OdpowiedzUsuńGreat deal of great information & this can be useful some or maybe the other way.
Keep updating your blog,anticipating to get more detailed contents.
ดูหนัง
Domy z drewna idealnie wpasowują się w scenerię gór, śniegu i sielanki :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia mi się podobały tak naprawdę średnio , ale tekst był pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Raz na tydzień zaglądałam do Was jak do dobrych znajomych. Podziwiam krajobraz, zdjęcia, lubię czytać wpisy, opisy. Tylko, no właśnie co się dzieje? Ostatni wpis w lutym. Wiem mamy sezon letni, mnóstwo pracy. Mam jednak nadzieję, na ciąg dalszy opowieści. Brakuje mi Was. Z serdecznymi pozdrowieniami - Joanna
OdpowiedzUsuńJagoda, ale miłość to tez radość z czytania Twojego bloga, podziwiania krajobrazów które pięknie uwieczniasz na swoich fotografiach. Nie żałuj więc nam Twojego bloga. Bardzo proszę. Z serdecznymi pozdrowieniami - wrzosiec/
OdpowiedzUsuńPięknie napisane a zdjęcia przeurocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie napisane. Zdjęcia piękne a zwierzaki przecudne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSorry, że się spytam! - ale czy Wy tam jeszcze żyjecie??:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
gregg
Twój blog był dla mnie szczególny z kilku powodów. jednym z wielu jest to jak piszesz jak pokazujesz nam świąt za pomocą zdjęć jak zrealizowałaś swoje marzenia skąd podchodzisz :) brakuje mi tu Ciebie dziękuję za wszystkie posty i za to że jesteś.
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis i równie wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPieknie napisane i zdjęcia cudne. Zazdroszczę ci takiego otoczenia.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak powstawało to miejsce, podgladałam, podczytywałam.Jest niesamowicie klimatyczne.Czemu nie ma bieżących postów :(
OdpowiedzUsuńJuż prawie rok od tego, czyli ostatniego wpisu. Prawie dziesięć lat zapisów, ale życia więcej, bo piętnaście, nie licząc wspomnień z poprzedniego'wcielenia". Przeczytałam jednym tchem. No może niezupełnie jednym, bo musiałam spełniać minimum potrzeb moich najbliższych. Ugotować obiad, zjeść, umyć się i trochę chociaż pospać. Czytałam długo po północy i od samego rana. Emerytka tak może.To była wielka przyjemność czytania tego bloga. Codzienne życie, czasem zmagania z problemami, mądre cytaty, wesołe wstawki. Super. No i te zdjęcia. Trzeba być humanistą i romantykiem, aby widzieć piękno wszędzie tam, gdzie zostało uchwycone na zdjęciu. To dar, aby umieć je nam przekazać w pięknych zdjęciach. Nie każdy je widzi, chociaż wszyscy przecież z natury pochodzimy. Nasi pra pra ileś razy pra nie pochodzili z miast. One powstały później. Pierwotnie były lasy i łąki. Styl pisania bardzo przyjazny i zachęcający do czytania, mój zachwyt, gdy na zdjęciach widziałam ukwiecone łąki, mgły nad Bieszczadami itd. Czasem się uśmiechałam, przy niektórych zdjęciach, bo wprowadzały w rozczulenie, zwłaszcza te ze zwierzętami. Wiem, że to trudne życie, ale wszystko co robi się z miłością i ochotą staje się łatwe. Gratuluję wyboru, zaparcia i życzę wszystkiego dobrego. Dzisiaj odebrałam książkę, zatem idę czytać dalej. Teraz już mogę w łóżku. Elżbieta
OdpowiedzUsuńU Ciebie miłość widac na każdym zdjęciu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo malownicze miejsce wybrałaś do zamieszkania.Daleko od zgiełku miast. Cisza, spokój i przebywanie z naturą na codzień.Super!
OdpowiedzUsuńO jak ja tęsknię za kolejnymi postami ... zawsze bardzo mnie inspirowałaś i wpadałam tu bardzo często... za wszystko dziękuję i pozdrawiam ❤ asia
OdpowiedzUsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się dlaczego Pani nic nie pisze? Bardzo lubiłam wpadać do Pani, poczytać piękne teksty i pooglądać przepiękne zdjęcia. Może wróci Pani do pisania, czekam cierpliwie, pewnie jak wiele osób.
Pozdrawiam.
Pięknie napisany tekst. Pozostał głęboko w mojej głowie.
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś. Brakuje mi nowych wpisów. Lubiłam poczytać, jak miałam ciężki dzień. Dodawały mi energii i siły. Pozdrawiam serdecznie. - Izabela
OdpowiedzUsuńSuper post. Czekam na więcej i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący wpis. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDawno tak pięknej zimy jak na zdjęciach nie widziałem... :)
OdpowiedzUsuńThanks for sharing the blog so well and I hope you have something new for me to study.
OdpowiedzUsuńភ្នាល់បាល់អនឡាញ
Piękny tekst! A zdjecia sa niesamowite. Z chęcią odpoczęłabym w tych warunkach. Cudowna przyroda i piękna chata. Zawsze staram sie zimą wyruszyć w takie miejsca na piesze wędrówki, zakładam ciepła odzież i moje ukochane wełniane skarpety i ruszam przed siebie :)
OdpowiedzUsuń