
W Bieszczadach zima trwa długo, wiosna przychodzi późno. Siać i sadzić w ogródku mogę dopiero po 15 maja - wcześniej nie ma sensu bo zdarzają się nocą przymrozki. Okres wegetacji jest krótki, zatem owoce tu nie dojrzewają. Nie zdążą. Długo myślałam : z czego robić dżemy. No i wymyśliłam: z warzyw!
Dzisiaj przedstawiam dżemy z marchewki, cukinii i dyni.
Dżem z marchewki jest bardzo prosty. Potrzebna jest marchewka, cytryny, migdały i cukier żelujący (taki z naturalną pektyną - żelfiksy ze względu na dużą ilość chemii nie są zdrowe i zmieniają smak).
Marchewkę rozdrabniam w malakserze, dodaję na 1 kg tyle samo cukru, sok i startą skórkę z 3 cytryn, migdałów ile mi w duszy zagra, krótko gotuję (jak zaczyna "migotać " to ok. 5 min.) i gotowe. Do słoiczków.
W lodówce lub piwniczce można przechowywać nawet rok bez pasteryzowania.
Migdały zalewam na chwilę bardzo gorącą wodą - wtedy skórka sama odchodzi i wyciskam praską do czosnku.

Dżem z cukinii jest jeszcze prostszy!
Potrzebujemy: cukinii, cukru żelującego i cytryn.
Cukinia może być zielona lub żółta, rozdrabniamy w malakserze, dodajemy cukier 1:1, sok i skórkę z 3 -4 cytryn, można dodać imbir. Gotujemy 5 min. Gotowe!

Dżem z dyni. Dynię można kroić w małe kawałeczki lub zetrzeć na tarce z dużymi oczkami. Dodajemy: cukier żelujący 70 dkg na kilogram dyni, wanilię lub cukier waniliowy, cynamon, 1/2 łyżeczki gałki muszkatałowej.
Gotować ok 20 min - aż dynia będzie "szklista". Gotowe.
A teraz niespodzianka!Za kilka dni mija miesiąc od kiedy zaczęłam pisać bloga. Od początku spotkałam się z przychylnością i życzliwością. Naczytałam się wielu miłych słów, pełnych serdeczności i zachęty. Chcę z okazji tego maleńkiego ale ważnego dla mnie jubileuszu - podziękować! Jest kilka osób najwytrwalej mi sekundujących. Policzyłam Wasze komentarze i wybrałam te osoby, które wpisały się u mnie ponad 10 razy w ciągu tego miesiąca. Są to:
Asia - policzyłam te 30 komentarzy, które nie przeszły:),
Elisse,
Ita,
Joanna,
Jo-hanah, Olla,
Pasjonatka i
Yrsa. Dziękuję Wam z całego serca! Otrzymują ode mnie słoiczek z dżemem.
Do wyboru są powyżej opisane. Poproszę o podanie Waszych adresów do wysyłki, z zaznaczeniem jaki dżem mam wysłać. Mój e- mail: tzaa@poczta.onet.pl . Niestety słoiczek z dynią jest tylko jeden bo w tym roku wszystkie dynie wyżarły mi jelenie.
Ponieważ lubię liczbę 9 to został jeszcze do wysłania jeden słoiczek. Osobę do której pojedzie wylosuję wsród tych, które wpiszą swój komentarz pod tym postem i zaznaczą, że w takim losowaniu chcą wziąć udział.
Wyniki losowania 25 lutego.

Wysyłać będę w miarę pakowania (energicznie szukam małych kartonów).
Oprócz powyższych wynalazków, wytwarzam również inne nie tylko na słodko. W tym roku zrobiłam ok. 400 słoików!

W zapowiedziach: kolejny parawan:
