środa, 24 czerwca 2009

Mgła, psie smutki i szybkie ciasto.


*




Jak pięknie!
Mieliśmy burzę a ponieważ dzień był ciepły, po deszczu pokazały się mgły. Biegałam z aparatem wokół domu i robiłam zdjęcia. Kocham bieszczadzkie mgły zatem pokazuję plon sesji zdjęciowej.
























Przyjechali do nas goście z Golden Retrieverem. Buba po raz pierwszy spotkała się z przedstawicielem tej samej co ona rasy. Z jakiś powodów poczuła się zagrożona i nie odstępuje mnie nawet na krok. Jest smutna, przeraźliwie smutna! Na dokładkę dzisiaj zrobiłam sprzątanie jej koszyczka z trzepaniem, wymianą powłoczki na poduszkę. W tym celu wystawiłam koszyk na dwór i smutna Buba zrozumiała chyba, że ma wypad z domu. Z jeszcze większym smutkiem weszła do koszyka...













Najbardziej lubię potrawy, które robi się szybko. Oto przepis na szybkie ciasto z jabłkami:



Składniki:
4 jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki oleju
5 jabłek
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
bakalie



Jajka ubijamy z cukrem, do tego dodajemy olej, mąkę, proszek do pieczenia i sodę oraz cynamon. Mieszamy.
Obrane jabłka, kroimy w kostkę. Dodajemy i pieczemy w 180 stopniach 45 minut.




Dziś takie minimum słów, maksimum wizji.
Pokażę jeszcze trochę około domowego kwiecia.



Zazwyczaj rdest kwitł nam dopiero w sierpniu a tym roku - proszę!

















Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających!

*

32 komentarze:

  1. Oj Buba naprawdę smutna... wszystko widać w tych pieknych psich oczach.... mgła magiczna ... Obejrzałam film z mieszkania-mimo,że to tylko film mozna aż poczuć jak u Was ciepło i przytulnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle piękne zdjęcia a Twoja psinka naprawdę wyglądała na zmartwioną... :-) Przepis na ciasto już zapisałam - wygląda niezwykle smakowicie i rzeczywiście proste. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne zdjęcia..Cudownie.
    Ja też lubię takie szybkie ciasta.Chociaż czasami lubie sie trochę ,,pobawić,,przy pieczeniu..
    Ugłaskaj ode mnie Bubę.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zwykle napiszę, że fantastycznie jest tam u Was :-) I ciasto tak smakowicie wygląda!
    Pozdrowienia dla Was i przytulanki dla Buby :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne widoki z mgłami... Biedna Buba :( mój też jest nieszczęśliwy zawsze jak ma wymianę kocyków koszu, pilnuje żebym mu dała czyste i zanosi sobie :)) Myślisz, że Buba wie, że wygląda tak samo jak nowo przybyły pies? Raczej nie, bo lustra chyba nie używa... Może wyczuła, że zachwycacie się obcym zwierzem i to ją smuci :)
    Ciasto wypróbuję na pewno, bo lubię wszelakie z jabłkami :))
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie w tych Bieszczadach o każdej porze dnia i roku!!! Mgły rozpływają się same nad sobą :) Ciasto mmm... ślinka cieknie:) Uściski dla Buby :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello ,
    what a wonderful pictures from the envirement , the clouds and the landscape surrounding your beautiful house .
    Your dog also looks very sweet to me !!
    I enjoyed your pictures very much , I come often here but not always leave a message cause english writing is not always easy and when I'm
    a little bit tired , I only look on your blog .
    greetings from Gea

    OdpowiedzUsuń
  8. mmmmmm, aż ślinka cieknie na to ciasto, na pewno jest pyszne, ja też znam prosty sposób na "szarlotke":
    szkl. mąki,
    szkl. cukru,
    szkl. kaszy manny,
    5 jabłek sezonowych,
    łyżeczka proszku do pieczenia,
    torebka curku waniliowego,
    kostka Kasi
    cynamon do smaku.
    Sypkie produkty oprócz cukru waniliowego łączymy ze sobą i dzielimy na 3 równe części, jabłka obieramy i trzemy na gróbych oczkach, nie odciskamy soku i dzielimy na 2 częsci i teraz tak, na przygotowaną średnią blaszkę wysypujemy i rozprowadzamy częśc sypkiego, warstwe jabłek, cynamonu ciutka, znów warstwe sypkiego i warstwe jabłek i cynamonu i na to sypkie a na to ostatnie sypkie pokrojoną w plastry Kasie i na sam wierzch cukier waniliowy :)
    proste, szybkie i pyszne, a najlepiej smakuje na gorąco z lodami, pychota, acha piec godzinkę lub troszku dłużej w 180stC
    Bube proszę ode mnie wygłaskac mocniachno, smutki psie są takie straszne bo nie wypowiedziane
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje biedactwo! Utul szybko Bubę i wycałuj bo mi jej szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  10. W czasie ostatnich niekończących się deszczy, wspominałam długie deszczowe wakacje w górach: ale faktycznie jak potem wstają mgły to robi się cudnie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Mgły przepiękne, chociaż bardzo nie lubię jak jest mokro i mglisto. Dla takich chwil, jak uwieczniłaś aparatem warto żyć.
    Buba rzeczywiście ma smutną minkę, pomiziaj ją i wytłumacz, że ją kochasz, piesek lubi, gdy pani mu o tym codziennie przypomina.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudnie u Was! A Bubę chętnie bym mocno przytuliła. Taki biedny, smutny piesek... Mój Prot tez robi czasem takie minki...
    Serdeczności i uściski - szczególne dla Buby

    OdpowiedzUsuń
  13. oryginalna to ja nie będę, ale u Ciebie to istny błogostan. Pozdrawiam najpierw smutaśną Bubę, Was również :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak przeczytalam o tych psich smuteczkach Buby to mi sie przypomnialo, ze ja zawsze sie zastanawiam nad golebiami o odmiennym kolorze w stadzie tych szarych- czy one jakos czuja ze sa inne? Czy inne, takie same daja im to odczuc? :)

    Przepiekne zdjecia ogladam ze smutkiem, bo na razie duzo wody w rzece musi uplynac bym mogla znowu popodziwiac takie widoki.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Ależ piękne zdjęcia i mgły , mam do nich słabość ..a w oczach Buby rzeczywiście widać smutek , biedna psinka , mam nadzieję że zrozumie niebawem , że to nie jest tak jak myśli ...Pozdrawiam Was cieplutko z deszczowej Północy , gdzie mięliśmy istne oberwanie chmury ...

    OdpowiedzUsuń
  16. "Lecz wystarczy pieskowi dac mleczko
    i juz nie ma smuteczków nad rzeczką"

    Wypróbujcie, czy w górach też działa ;).

    "Zamglone" zdjęcia rewelacyjne. No tak to można żyć! Takie widoki! :)

    Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców Magodowej chaty! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O szybkim cieście z jabłkami nic nie napiszę, bo nie chcę nawet sobie wyobrażać, jak smakuje i pachnie...

    Wystarczy, że podejrzałam, jak wygląda... ;P

    OdpowiedzUsuń
  18. Biedna Buba :/ jaka smutna...
    A takie mgły przemieniające się w chmury (pięknie to wygląda) widziałam w górach w Norwegii :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Biedna Buba. Obraz smutku i rozpaczy. Zdjecia sliczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Mgły cudownie melancholijne :) Zazdroszczę takich widoków, kiedy ziemia paruje.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaka śliczna ta sunia. Ma takie samo sarnie spojrzenie jak mój pies. Czy to cecha tej rasy?

    OdpowiedzUsuń
  22. Jagodko, Ty Bubę znasz najlepiej i chyba dobrze ją wyczułaś :((
    Ale patrząc na swojego osobistego Bankiera, to mam wrażenie, że ma również tak jak my - ludzie, lepsze i gorsze dni, takie pelne radosci zi zabawy, ale też z psimi smuteczkami. Dzisiaj długo leżał zapatrzony w otwarte okno, za ktorym padał deszcz...
    Uściskaj moredczkę śliczną :))

    Ciastpo już lubię, bo jest proste (slicznie wygląda).

    A Twoje zdjęcia sa co raz PIĘKNIEJSZE!!!
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję w imieniu Buby i zapewniam, że jest miziana i kochana.
    Joanno uścski dla Bankiera!
    Iko - dziękuję za przepis!
    Globalistko - miło Cię powitać ponownie!
    Wszystkim za serdeczne pozdrowienia ślę usciski!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja się zawsze zastanawiam jak kto jest z tym rozpoznawaniem ras u psów. Wydaje mi się, że Mufa żywiej reaguje na Husky'ego albo innego zimowego psa, ale ciągle tłumaczę sobie, że to mi się tylko tak wydaje. Mufa już się kilka razy w lustrze widziała ;), ale jakoś nie interesowało ją to zbytnio i nie wiem czy wie, jak wygląda. Zazdorsna jest i to nawet o ludzi (kiedy np. się witamy z kimś albo żeganmy, włazi między nas ;) ). A, bny the way, Muncia będzie rezydowała w Bieszczadach tydzień, ale bez swojej pańci.

    Buba słodziak nieziemski!
    No i te mgły...

    OdpowiedzUsuń
  25. To jeszcze dopiszę się do tego, co wystukała Królewna o rozpoznawaniu ras: mam podobne wrażenie :) Bankiś jest zakochany w jamniczce, a przeciez tyle innych panienek jest wolnych i wodzą za nim swoimi noskami, np. bokserka albo amstafka albo suczka owczarka niemieckiego.
    A on uwielbia Tulę!

    Miłego weekendu i pięknej pogody Jagódko :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Magodo,
    Ten blog to cudowne miejsce, które tworzysz i które jak magnes ściąga do siebie (a nawet uzależnia).
    Czytam, czytam jednym tchem , zachwycam się zdjęciami od dawna, ale dotąd byłam milczącym i anonimowym gościem z przymusu.
    Nie mogłam wpisywać komentarzy przez jakieś głupie ustawienia w moim komputerze (na szczęście już zmienione).
    Przesyłam Ci ten symboliczny wyraz mojej sympatii dla Ciebie - http://czas-relaksu.blogspot.com/2009/06/wyroznienie.html.
    Wiem, że już je otrzymałaś od kilku osób, ale ja też chcę je przekazać właśnie Tobie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Buba ma identyczną minę jak Redka, kiedy muszę ja przypiąć na smyczy ,czarna rozpacz to mało powiedziane .Nic tylko przepraszać !
    Widoki z mgłą w roli głównej ,zatykają dech w piersiach .
    Ciasto rzeczywiście proste i smacznie wygląda . Na bank w najbliższym czasie wypróbuję !Dzięki za przesłanie promyczków słoneczka !

    Pozdrawiam ciepło. .

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję Frezjo! Miło, że się "ujawniłaś".
    Ita, Królewno, Joanno - pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oh, what a beautiful pictures with a lovely feelings you have in hear.
    I'm glad, that I found somewhere in here! :)

    Have a nice weekend!:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie mogę odejść bez powiedzenia - ale pięknie:) Po pzrejrzeniu całego bloga pozostaję w megazachwycie. Tak pieknie jest w Waszym domu i wokół niego!!! W tych wszystkich detalach jest ukryta Wasza pasja i miłość do Domu, tak bardzo to widać. Wyobrażam sobie, że podobnie ciepła i gościnna atmosfera panuje po przekroczeniu Waszego progu, gratuluję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. moja Bube tak zalatwic,nieladnie!!!swoja droga mam pecha.tylko wyjechalam i z psem zajechali:(
    a ja back to normal.miasto,bloki,pola,wrzosowiska,kamienne domy,owce na polach...dobrze mi tutaj.pozdrawiam ciepluchno i raz jeszcze dziekuje za cieplo okazane w czasie pobytu.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wonderfulllandscapes, house, golden. Best regard from Belgium.
    Louisette +2 golden
    http://blog.seniorennet.be/louisette/
    blog my cat blue, Scratchy:
    http://scratchy-chat-chartreux-de-louisette-amis-demes-retriever.blog4ever.com/
    I came soon for see your wonderfull blog.

    OdpowiedzUsuń

Filmowo:


Chata bojkowska

Chata bojkowska

Chata Magoda

Chata Magoda

Widoki z tarasu:

Widoki z tarasu:



Okolice domu

Okolice domu