"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same."
To już połowa lipca! Czas - to kolejny temat do przerobienia. Wszystko za szybko mija, dni pędzą, chciałoby się tyle momentów zatrzymać bo piękne są. Albo ważne. Kolejny żywioł do opanowania rozumem i sercem. Zamknąć go w określonej przestrzeni, oglądnąć z każdej strony, zrozumieć, pogodzić się...
Nie będę pisać o niczym bo tyle jest tematów, spraw, każdy dzień wypełniony jest po brzegi, że choćby wyliczenie wszystkich byłoby stratą czasu. Wolę być, żyć, działać, czuć.
Kiedy ostatni raz tu byłam, świat spowity był białą, śnieżną pokrywą - dzisiaj jest lato, słońce, zieleń i oszałamiająco pachnące bieszczadzkie łąki. Wkleję trochę zdjęć pozbieranych z różnych miejsc, które jak mozaika pokazują klimat letnich dni.
Tytułowa Szara Reneta to nie żart tylko prawdziwa, realna osoba, której ostatnio udało się wzruszyć mnie, tak pozytywnie. Przesyłam tą drogą najlepsze życzenia i radość, że istnieją ludzie tacy jak Ona.
Witam. Bardzo miło jest znowu widzieć te piękne pejzaże. Gdyby Pani zmieniała w najbliższym czasie aparat na inny to ja piszę się na tego nikona:)
OdpowiedzUsuńWitam! Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńJagódko, jak miło, że jesteś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńPani Jagodo: pisze Pani i fotografuje w taki sposób, że czuję aż u mnie zapach bieszczadzkiego lata:)) Pięknie tam u Was jest... I jeszcze cały czas mam w telefonie zdjęcie, które zrobiłam przed domem podczas pobytu w Magodzie:) I cały czas myślę, że jeszcze tam wrócę. Pozdrawiam serdecznie, Ania z Poznania:))
OdpowiedzUsuńTo prawda, bieszczadzkie lato pachnie pięknie. Uściski i pozdrowienia!
UsuńPrzeurocze miejsce, a zdjęcia pełen profesjonalizm :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie przyjemność fotografować, do profesjonalizmu jeszcze daleko :) Pozdrawiam najserdeczniej!
UsuńJakie wspaniale zdjecia. Slicznie u Was. Ciesze sie bardzo, na nowy post.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zycze dalej pieknego lata. :-)
Ja także pozdrawiam!
Usuńcudnie i te psie uśmiechy :))))
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńZdjęcia absolutnie zachwycające;-)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że daaawno temu, w czasie studiów śpiewaliśmy: "bo na to to już nie ma rady, chyba ooo, tylko w Bieszczady";-) No i co tu dużo mówić, piosenka rację ma całkowitą.
Coś magicznego i przyciągającego te Bieszczady w sobie mają;-)
Serdeczności ślę.
To prawda:) Przesyłam duuużo słońca!
UsuńMagodo , czy spelniasz powoli swoje marzenie o wlasnej chacie ?? I.
OdpowiedzUsuńBardzo niestety powoli...
UsuńPięknie uchwycone momenty z życia zwierzaków,koci grzbiet i ostre pazurki ,które pokazują się tylko przez moment.Wiatr w końskiej ,białej grzywie i uroczy portret pliszki siwej,która swoje oko "zawiesiła" na "oku" aparatu i pięknie pozowała.Stare, przez lata budowane bocianie gniazdo z przystojnym gospodarzem :-) i te, malownicze łąki pełne kwiatów i delikatnych jak mgiełka traw.Klimatyczne wnętrza i ...cudowne górskie widoki ,warte podziwiania ...będę wracać by cieszyć oczy tak wspaniałymi zdjęciami.Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam :) i pozdrawiam serdecznie!
UsuńSielanka :) I tak ludzie powinni żyć. W szczęściu i przede wszystkim w spokoju. Wyjątkowy dom....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
UsuńHmmm,zamyśliłam się...Urokliwe miejsce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Usuńcudownie! pozdrawiam cieplo!
OdpowiedzUsuńMagdaleno! Miło choćby tylko tą drogą wymienić pozdrowienia! Uściski!!!
UsuńDziekuje, ze moglam chwilke u Was pobyc.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci,
Kasia
Pozdrawiam Kasiu!
UsuńJagódko ktos tutaj mówił o spokoju, że tak żyjesz, a mnie się jakoś tak wydaje, że Ty to burza po prostu jesteś :) To tu, to tam, no kobieta-szaleństwo :) ot wszystko :) :) Wielki buziak
OdpowiedzUsuńTrochę mnie rozszyfrowałaś :) Buziaki!!!!
UsuńOdliczam dni do przyjazdu do Chaty Magody. Już się odchudzamy żeby się upakować do autka z kotami :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia we wrześniu. Odliczamy dni :)
OdpowiedzUsuńJuż czekamy!!!
UsuńŚLEMY Wam WIELGASNE przytulańce.
OdpowiedzUsuńJak ten czas lecie, wiesz, że Dzidziolowi za chwilę już 2 lata stukna.
Buziolam wszystkich
Uściskaj kochana Dzidziola i ucałuj psie nosy od nas :) A z czasem to tylko problemy:))))
UsuńOj Magodko, Hektorek mój nie żyje. Rak
UsuńNo nic,to nic. Jakoś trza do przodu.
Przytulam Cię!
Usuńcudne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
UsuńMazurskie pozdrowienia ślę, przyroda tu podobna, niemniej w głębi serca sentyment bieszczadzki tkwi, dlatego uwielbiam tu wpadać i na FB. Dobranoc dobra wróżko
OdpowiedzUsuńBieszczady pozdrawiają Mazury!
Usuńfajnie, że znowu jesteś...!
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdjątka...
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZaglądam od jakiegoś czasu do Pani, tak tu ciepło i miło, choć ja mieszkam na Żuławach, a pochodzę z uroczego Podlasia, to marzę żeby pojechać w Bieszczady jesienią, może uda mi się namówić świeżo upieczonego męża aby wpaść na kilka dni do Chaty Magoda :) Bardzo bym chciała:)
Proszę pozdrowić świeżo upieczonego :) Uściski!
UsuńBieszczady sa bardzo podobne do mojej Kotliny Klodzkiej... (Sudety). Rozmarzylam sie... Cudnie tam u Was! Jak w nastepne wakacje bedziemy w Polsce napewno zaklepujemy nocleg! Mamy w planach Bieszczady :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy i pozdrawiamy!
UsuńMiło Was znów widzieć :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
UsuńCzyżby frekwencja spadła, że jest czas na krypto-reklamę - wszak gospodyni jest profesjonalistką w zakadnieniach reklamowych. Nie znosze i coraz bardziej mnie wkurza wykorzystywanie tak fajnego miejsca jakim jest Pchli Targ i inne zaprzyjażnione Stragany - wolne od banerów reklamowych - do celów bardzo komercyjnych, jak to niektóre z niegdysiejszych przekupek właśnie czynią.
OdpowiedzUsuńBardzo mi Pani żal! Pomyślałam, że musiałabym żyć z tym co Pani ma w głowie... Nie dałabym rady! Bardzo współczuję!
UsuńTa strona niesie tyle niezwykłych przeżyć - duchowych, wzrokowych. Pokazuje świat, o jakim często ludzie marzą, za którym tęsknią. Czytając kolejne posty i oglądając niesamowite zdjęcia przenieść się można w magiczny świat. To tak, jakby czytać wspaniałą książkę - za darmo... A przy tym jest szansa, że te miejsca można odwiedzić w wakacje planując tam urlop. Wspaniale, że stworzyła Pani taką stronę Pani Jagodo i życzę, aby jeśli to możliwe, czerpać również finansowo, choćby po to, by rozwijać to miejsce. Kto wie, może kiedyś napisze Pani książkę:)
UsuńReni - dziękuję :) Ten blog ma jeszcze jedną zaletę - poznaję wspaniałych ludzi myślących i czujących podobnie. To bardzo, bardzo cenne! Pozdrawiam!
UsuńDługo trzeba było czekać na kolejnego posta, dobrze, że jest jeszcze fb :) Zdjęcia cudowne, moje ulubione to chyba to z koniem :D
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie pozdrawiam!
UsuńPieknie !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTyle tu napisano ciepłych słów, że trudno jest odszukać inne, równie pozytywne. Rzeczywiście oglądając zdjęcia, ba dzieła sztuki, czuć zapachy, powiew wiatru, promienie słońca, człowiek chce się zanurzyć w tym spokoju i bezkresie. Dziękuję za te wrażenia, mam nadzieję, że kiedyś do Ciebie, do Was zawitam, bo jak mówisz piękne chwile przyjdą same....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam znad deszczowego dziś bałtyckiego klimatu. Kocham góry i gdy myślę, jak niewiele Wam było potrzeba by z północy przenieść się w spokojne Bieszczady to myślę, że może...Chyba jeszcze brakuje mi odwagi, ale nigdy nie mówię nigdy:)
Dziękuję Anito:) Życzę odwagi i wytrwałości:)
UsuńJest tak cudownie, że aż nie moge sie oderwac! KOniecznie muszę odwiedzic Bieszczady w lipcu, bo sierpień mam już zaliczony ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z pewnością warto :) Pozdrawiam!
UsuńCudne fotografie! Dzięki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
UsuńZa każdym razem kiedy pojawia się wpis, a i w międzyczasie, wzdycham sobie wspominając pobyt w Magodzie, powtórzę za poetą: do bez-tęsknoty i bez-myślenia tęskno mi, Panie... :-)
OdpowiedzUsuńJa także często wracam myślami do spotkania z Wami:) Uściski najmocniejsze!!!
UsuńJak miło, że jest jakiś znak od Ciebie! Jak zwykle zdjęcia urokliwe i pełne spokoju, czuje się to lato. Ja u siebie to nie bardzo go czuję, zimno i zimno albo przez trzy dni 40 stopni i tyle. Marzy mi się, jak wielu innym, wizyta u ciebie, ale trudne to, trudne. Kto wie, może kiedyś... Głaski dla zwierzaków, a szczególnie dla charakternej Kićki, mojej ulubienicy:))
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia
Pozdrawiam cieplutko!
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńte zdjęcia są przeurocze!!
i "nasz" pokoik się załapał,gdzie z R byliśmy goszczeni :))
pozdrawiam ,miłego weekendu!
Witaj Gosiu! Wspominam Wasz pobyt ;) - szkoda, że tak szybko minął!
UsuńUściski kochana ślę!
Tak pięknie ! Z perspektywy lat i włożonego wysiłku widać, że warto, że pięknie. Zwierzyniec niesamowicie fotogeniczny. Tylko po co ten czas tak goni..
OdpowiedzUsuńWarto! Pozdrawiam!
UsuńBardzo się cieszę, że chociaż od czasu do czasu pokazujesz kawałek "swoich" Bieszczadów i można się podelektować tą atmosferą i tymi widokami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ninka.
Pozdrawiam Ninko!
UsuńOj, zatęskniło mi się za Wami, za Magodą i za Bieszczadami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie i mam nadzieję do zobaczenia :)
Ja też mam taką nadzieję kochana!
UsuńPrzepięknie, urokliwie, klimatycznie ... marzenia się spełniają! Pozdrawiam cieplutko, jesteście Wielcy!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za serdeczność i pozdrawiam cieplutko!
UsuńMuszę się do Was wybrać z rodzina bo takich pieknych widoków jeszcze nie widziałam:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńJak miło jestem zaskoczona, ot tak po raz kolejny weszłam i taki ładny wpis plus zdjęcie, lato trwa tak krótko pełne jest zapachów i kolorów, i cieszyć się należy, ze trwa, choć smuci mnie, że trwa za krótko i nie jestem nasycona ani barwami ani zapachami a i serce odmówiło posłuszeństwa wiec szpital był operacja tez i teraz żyje w symbiozie ze stymulatorem w końcu! pozdrawiam Jagodo Ciebie i Maćka oraz psy i koty
OdpowiedzUsuńj
Nie wiedziałam Jadwigo! Życzę zdrowia, zdrowia, zdrowia!!!!
UsuńCudne zdjęcia, jak zwykle zresztą :) . Wzruszająca komitywa psio - kocia :) . Powalające piękno przyrody. Szkoda że tak rzadko spotyka nas przyjemność celebrowania nowego posta, ale rozumiem...Czas gna, pracy mnóstwo... Będę czekać na kolejne wieści i fotki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę:) Uściski ślę!
UsuńCudowne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
UsuńOtóż to. I mnie dopada ostatnio wybór- życie, czy pisanie. Wybieram życie, ale póki co, bywam, czytam, podgladam, zachwycam się i uczę się, bo będę wkrótce organizować swoje życie na nowo :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Was!
UsuńZdjęcia są cudne. Już tylko dwa tygodnie dzielą mnie od pobytu u Pani, Jagodo :) Nie mogę się doczekać. A teraz po tym poście chyba będę niecierpliwiej przebierać nogami i popychać wskazówki zegara. Do zobaczenia, Pani Jagódko :)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia!
UsuńPięknie u Was.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
UsuńCudny ten Twój blog.:) Uwielbiam tu zaglądać. A zdjęcia, to mistrzostwo.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję choć do mistrzostwa mi jeszcze daleko. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWzmagasz tesknote za "moimi" (naszymi) pagorkami, przestrzeniami i tymi przepieknymi lakami, Jagodo! Dziekuje serdecznie za obrazki. Dokladnie takie mam wspomnienia z mojej Galicji.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam,
Bardzo Cię Anno serdecznie pozdrawiam, rozumiem Twoją tęsknotę:)
UsuńOkolice, które pokazujesz są mi bliskie, bo w młodości często tam bywałam, i mieszkałam "w pobliżu", uwielbiam zaglądać wszędzie, gdzie pokazujesz cudowne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Dziękuję Antosiu :) Pozdrawiam!
UsuńPodpisuję się pod prawie wszystkimi wpisami, cieszę się się, że czasami serwujesz nam trochę dobrej energii i pięknych widoków, to mnie motywuje do działania we własnym siedlisku. Podziwiam, życzę samych miłych, spokojnych dni, trochę zazdroszczę ale bez grama zawiści, pozdrawiam. Zuza
OdpowiedzUsuńDziękuję Zuza:) Uściski ślę!
UsuńJak pięknie! Byłam w Bieszczadach w zeszłym roku i zostawiłam tam swoje serce...Tęsknię za połoninami, spokojem, aniołami...
OdpowiedzUsuńPosyłam trochę bieszczadzkiego słońca!
UsuńUwielbiam ten cytat. Zachwyciłam się zdjęciami. Uwielbiam te psiaczki!!! Przepięknie u Ciebie!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Bieszczadach, bo sama mieszkam w górach, więc nigdy takowej ochoty nie miałam i wiesz,że po Twoich zdjęciach pierwszy raz w życiu zaczynam żałować ;))
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie u siebie Twojego bloga! Pisz więcej, fotografuj więcej :))
Wpadnij do mnie w wolnej chwili.
Udanych,ciepłych wakacji życzę!
Dziękuję serdecznie! Wpadnę w pierwszej wolnej chwili:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńDziękuję, że podzieliła się Pani z nami tak pięknymi zdjęciami. Aż przypomiałam sobie za co tak bardzo kocham góry, a tak dawno w niech nie gościłam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam warmińsko
Przepiękne zdjęcia! A zwierzaki cudne.
OdpowiedzUsuńAż się rozmarzyłam :)
Pozdrawiam.
...nic tylko zazdrościć
OdpowiedzUsuńte zdjęcia są takie piękne ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia mają moc :) Piękne :)
OdpowiedzUsuńWasze pieski są przepiękne i takie fotogeniczne.Pozdrawiam. Ewa K
OdpowiedzUsuńWasze pieski są przepiękne i takie fotogeniczne. Pozdrawiam. Ewa K.
OdpowiedzUsuńnádhera, krása, pohlazení na duši...Věrka :-)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Mam nadzieję, że wrzesień niesie dla was chwile odpoczynku od turystów i zostało jeszcze trochę siły na malutki post i parę zdjęć waszych cudnych okolic, zwierząt i domu. Wasz dom nawet na zdjęciach napawa optymizmem, emanuje ciepłem takie domu z prawdziwego zdarzenia, ciepłego gdzie ważny i zadbany jest każdy kąt. Pozdrawiam. Ila z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńCUDOWNOŚCI !!!
OdpowiedzUsuńAhaa, its fastidious discusssion concerning this piece of writing at thijs place at this web site,
OdpowiedzUsuńI have read alll that, so at tis time me also commenting
at this place.
My homepage :: blog and make money
Sujet passionnant et enrichissant, vous etes place dans mes favoris !
OdpowiedzUsuńVisit my homepage ... Gagner de l'argent en ligne
Gratuluję pomysłu i realizacji. Zdjęcia są pyszne.
OdpowiedzUsuńThiѕ vіԁеο post іs
OdpowiedzUsuńin fact great, thе sound quality аnd the picture
feature of thіs video post is actually awеѕome.
Also viѕit my wеbsite - aufsteller ()
Taka okolica dla piseków to prawdziwa energia odnawialna w przeciwieństwie do miast gdzie moga czuć się przytłoczone ;) świetna okolica
OdpowiedzUsuńW chwilach kiedy już tak wszystkiego mam serdecznie dość, tego wyścigu szczurów, pędu nie wiadomo za czym, świata, który wciąga nas w ten bezmyślny wir zamykam się w pokoju i oglądam wasze filmiki ( szukam posta codziennie..., nadal ...., z nadzieją...), słucham muzyki w tle i czuje jak ogarnia mnie spokój. Bardzo Wam za to dziękuje, bo jest mi to teraz potrzebne jak powietrze. Ila z Mazowsza.
OdpowiedzUsuńIla, ja tak samo. Właśnie smutek mnie dopadł i zajrzałam tutaj. By odetchnąć. Poszukać wyciszenia i ...kolejnego posta...
UsuńSpokój i piękno... życie blisko ziemi... natura w kazdym ułamku sekundy nie pozwala zapomnieć, że to co najważniejsze mamy na wyciągnięcie dłoni i wcale nie trzeba gonić do upadłego... dzięki Twoim zdjęciom łatwiej mi wracać do siebie prawdziwej... dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny dom, a krajobrazy i zwierzaki wprawiają w zachwyt. Można się rozmarzyć oglądając dołączone do wpisu zdjęcia. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuń