wtorek, 19 marca 2013

Jeszcze raz

"Jagódko, już niedługo wiosna i znowu wpadniesz w wir pracy. Już tak dawno nie ma Cię z nami, a ja wciąż codziennie, uparcie wchodzę na bloga z nadzieją, że będzie nowy wpis. Czasami się zastanawiam co ty o nas myślisz, czy np. że jak często nie piszesz tu my już tu nie zaglądamy. A my wręcz przeciwnie zaglądamy i czekamy. Jesteś dla mnie przykładem, wzorem do naśladowania ( bo ja inna jestem od moich rówieśników, ogólnie mówiąc wartości nam się rozjechały, ja trzymam się tych ponadczasowych, oni gonią tylko nie wiem za czym tak naprawdę). Napisz czasem choć kilka słów, parę zdjęć. Tak się czuje jakbym straciła przyjaciół i drogowskaz. Pozdrawiam Pana Macieja i wszystkie zwierzaczki. Ila z Mazowsza."
To słowa, które mną poruszyły. Pochodzą z komentarza pod poprzednim postem. Takiej serdeczności dostaję od Was dużo: w komentarzach, mailach, czasem ktoś rozmawiając ze mną przez telefon powie coś takiego, że słowa więzną w gardle... Ila - pozdrawiam Cię! Pytasz co ja na to? Czuję wdzięczość i wzruszenie. Dziękuję wszystkim za życzliwość i serce!!!
Dziękuję kochani! Dziękuję tym bardzej, że nie pojawiam się tutaj zbyt często. Szczerze mówiąc... nie planowałam już. Myślę, że powiedziałam na tym blogu wszystko co było do powiedzenia. Wyczerpałam ramy konwencji. To co jeszcze jako patologiczna gaduła do powiedzenia mam, mówię już gdzie indziej. Współpracuję z czasopismami: Bieszczadnik (to nowe pismo o Bieszczadach - znaleźć je można w salonach Empiku), w najbliższym kwietniowym numerze znalazł miejsce mój tekst i zdjęcia, oraz z Sielskim Życiem - 27 marca ukaże się  wiosenny numer a w nim mój materiał o kultowym miejscu w Bieszczadach, galerii Barak. Powoli też będą się ukazywać moje materiały (teksty i stylizacja) w Werandzie Country.
Prowadzę fotograficznego bloga oraz facebookową stronę , na której można na przykład, od czasu do czasu wygrać pobyt w jednej z naszych chat. Właśnie za chwilę rozstrzygnie się konkurs na weekend w chacie bojkowskiej dla 6 osób! Ta strona na facebooku powstała z myślą o tych, którzy lubili zaglądać na bloga. Realizuję także duży projekt, o którym jednak za wcześnie jest mówić...

"Umieć milczeć to prawie tyle, co zachować siebie na własność."
Rainer Maria Rilke
 
Nazbierało się trochę zimowych zdjęć, Pożegnam nimi zimę - mam nadzieję, że wiosna jest już blisko! Na początek zimowe Lutowiska:


Prezentację zimowych zwierzątek zaczynam od Burego:

Często przyjeżdżają do nas goście z psami. Nasze koty, mimo, że Buba i Beza nie przeszkadzją im w niczym - obcych psów nie lubią. Na czas pobytu takich psów, zamieszkują łazienkową umywalkę - nasza łazienka jest najdalej od salonu położonym pomieszczeniem.
 
 Nasza Kićka... na tym zdjęciu mina Kićki wyraźnie pokazuje, że nie jest ona miłym kotkiem:
 
 
 
Okolice domu:


Kirkut w Lutowiskach zimową porą...












 
 
Myślę, że już pora na pieski :))))
 
 
 
 
 Pieski z Maćkiem. Zdjęcie sprzed kilku dni a pojutre zaczyna się wiosna!
 
Z moim synem, który odwiedził nas na początku zimy:
 
 
W psim temacie: tegoroczne wyścigi psich zaprzęgów.
 

 
A teraz mam niespodziankę:
Sklep folkownia.pl przygotował dla wszystkich gości Chaty Magoda oraz czytelników tego bloga  rabat w wysokości 10% na wszystkie produkty do dnia 31.12.2013.
Hasło - MAGODA

Na koniec - gorąca prośba, skierowana do tych z czytelników bloga, którzy będąc w Bieszczadach postanawiają nas odwiedzić. Szanowni Państwo! Chata Magoda to dla nas miejsce pracy. Tu pracujemy wiele godzin dziennie by zapewnić naszym gościom wygodę i odpoczynek. Proszę nas nie odwiedzać bez wcześniejszego uprzedzenia o wizycie, telefon do nas znajdziecie Państwo tutaj.
W przeciwnym razie możemy nie mieć czasu ani siły, na przyjmowanie nie zapowiedzianych gości. Proszę okazać szacunek nam oraz pracy jaką wykonujemy.
Dziękuję bardzo!

Pora zrobiła się późna, życzę wszystkim dobrej nocy!


96 komentarzy:

  1. Nie wyobrażam sobie, abym mogła tutaj nie zaglądać. Takich jak ja jest wielu. Zdjęcie Maćka z psami, dla mnie-zdjęciem roku! Rzadko, ale bywaj z nami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekałam na nowy post, myślałam sobie, że już koniec zimy, więc powinien pojawić się kolejny, podsumowujący post. Jagodo, wybacz ale facebook,czy te wszystkie gazety nie zastąpią bloga, bo to tutaj jest taka niezwykła atmosfera, której nie da się powtórzyć...Może jednak jeszcze przemyślisz swoją obecność...bo takich jak Ila jest nas więcej...
    Wszystkiego dobrego!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Olu :) Wpisuję odpowiedź w wielkanocną niedzielę zatem życzę Ci Wesołych świąt!

      Usuń
  3. Nieustająco, choć raczej w cichości, podziwiam: gospodarzy tego magicznego miejsca, samo miejsce, zwierzęta, rośliny, zdjęcia, urok, czar, bajkowość, prostotę, niezwykłość, duszę, smak, a właściwie smaki... długo by wymieniać.
    Najcieplej pozdrawiam w tym... najzimowszym dniu przedwiosennym. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A więc doczekałam się wpisu i nowych przepięknych zdjęć! Chociaż fotoblog rekompensuje mi brak własnych widoków za oknem, to brakuje dawnych postów i publikacji. Do facebooka chyba się nie przekonam ale siostra startuje w konkursie więc może mnie zabierze ze sobą jeżeli sierotek Maciek ją wylosuje :) :)
    Gorące pozdrowienia dla Bezy, Buby, Burego i Kićki (ależ ona nabrała ciałka! To już panienka! Latem to to jeszcze dzieciak był praktycznie :)
    Do zobaczenia latem lub jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana! A jak Twoje koty?
      Kićka to nie panienka ale rozwydrzona pannica:)))
      Miło byłoby się spotkać znów... Uściski i pozdrowienia serdeczne!

      Usuń
  5. Dziś zastanawiałam się kiedy choć słów parę napiszesz Jagódko, i proszę jakie miłe zaskoczenie, bo JEST post !!! Zawsze z wielka przyjemnością czytam Twoje słowa, podziwiam z wielką radością piękne zdjęcia, zafascynowana Waszymi osiągnięciami i pracą wzdycham po ciuchu ... tęskniąc za górami, i za... spokojem :) Dziękuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ... pojawiasz sie i znikasz ...
    słowa te pasują do Ciebie ...
    jak mi jest niekoniecznie dobrze to... zerkam na Twój blog ... taakkk... najlepszy odstresowywacz ...
    tak zrobiłam wczoraj...i chyba myślami ściągnęłam ...hihi

    wspaniałe zdjątka ... zima w pełni;
    widzę, że i futrzaki z lekka podrosły ...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak miło, że napisalaś notkę. Dobrze wiedzieć o Twoich poczynaniach, tj. blogu fotograficznym i facebooku. Będę zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczytałam, pooglądałam i znów wzdycham :-) Pozdrawiam ciepło z zaśnieżonego Starego Torunia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kinga! Jak miło Cię widzieć tutaj, buziaki, uściski i pozdrowienia zdolna kobieto!

      Usuń
  9. Witaj kochana :)
    W końcu i tu zechciałaś coś naklikać, co mnie bardzo, bardzo cieszy :D. Czytam Ciebie od trudno powiedzieć od kiedy, bo chyba niemal od samiutkiego początku i nie wyobrażam sobie, że to już koniec. "Tego się nie robi ... kotu" ;)
    Fakt, że jesteś Niespokojnym Wiatrem, który wieje gdy chce i gdzie chce, wcale mi nie przeszkadza. Ale lubię myśleć, że TU jesteś.
    Zdjęcie syna widzę po raz pierwszy a psy już wydoroślały...

    Buziaki posyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem z Wami cały czas myslami, tak mi wpadacie do głowy i usmiecham sie wtedy. Ściskam Was wszytskim mocno mocno, Ja Fb niestety bojkotuje- jakoś nie potrafie i nie potrafiłam sie w nim odnaleść. Buziole we wszystkie nochy a syn- ech.... fajny facet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też muszę czasem do Ciebie zaglądnąć bo mi Ciebie brak ;) Pozdrawiam i tradycyjnie: w nochy!

      Usuń
  11. Wspaniałe zycie wiedziecie, pełne miłości, ciepłą, serca, przyjaźni... Bo nie moze inaczej byc, wszakże mieszkają z Wami zwierzeta, i to szczęśliwe, wspaniałe, zadbane zwierzęta :)
    Bieszczady tak bardzo podobne są do Beskidów, tak wiele w nich historii, i tyle natury... :)
    Pozdrawiamy serdeczne
    Ostante zdaravy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beskid Niski ma dużo z BIeszczadami wspólnego. Dziękuję najserdeczniej za dobre słowo, tym bardziej, od kogoś kto zna takie życie :) Uściski!!!

      Usuń
  12. Na początek muszę to powiedziec - uwielbiam Goldeny :)
    Sam mam wspaniała Goldenkę,
    Wasze są również wspaniałe ;)
    A Bieszczady kuszą zawsze pięknem o każdej porze roku, i tą swoją tajemniczością.. Przepełniają nią serca wręcz :)
    Bardzo są zresztą zbliżone do Beskidów, które Kocham nad życie, to mój dom :)
    Pozdrawiam Was serdecznie, zyczę wszystkeigo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kohającego Goldeny pozdrawiam serdecznie!!!
      Nasze pieski się dołączają :)))

      Usuń
  13. Pozdrawiam bardzo ciepło i życze dobrego sezonu, K
    PS Spotkamy się na łamach Werandy Country ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu :))) Mam nadzieję, że mimo obecnej pogody Twój ogród będzie oszałamiająco piękny tego lata :) Uściski!

      Usuń
  14. Cudowne zdjęcia. Uwielbiam :) Kocham góry!

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zawsze cudnie. Leż na swojej chemii w szpitalu i od razu mi lepiej. Dziękuję ;-) , jak zawsze Twoje zdjęcia i słowo czynią cuda. Dobrego tygodnia i pozdrawiam bardzo serdecznie, Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często o Tobie myślę Grzesiu :))) Trzymam kciuki za Twoje zdrowie. Dasz radę!!!

      Usuń
  16. Jak pięknie...kocham Bieszczady choć byłam tylko raz jeszcze w szkole średniej...tak sobie myślę,że może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zwykle zdjęcia mnie zachwyciły. Jak w bajce:) Czy ten świat naprawdę istnieje, taki idealny i nieskalany. Coś pięknego. Uśmiechnięte psy, charakterne koty i szczęśliwi gospodarze. Czyż potrzeba czegoś więcej?
    Bardzo podoba mi się dopisek dla gości. Nawet znajomych nie odwiedzam bez uprzedzenia, bo uważam, ze jest to po pierwsze niegrzeczne, a po drugie szanuję prawo ludzi do prywatności. A w gospodarstwie agroturystycznym dochodzą inne kwestie, dlatego uważam, że macie prawa domagać się od gości szacunku właśnie w takiej formie.
    Pozdrawiam cieplutko, mimo pięknych widoków życząc wiosny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa i najserdeczniej pozdrawiam!!!

      Usuń
  18. :))) a wczoraj myślałam ..co słychać w waszej chatce:)))))

    OdpowiedzUsuń
  19. ...choć trochę żal, że za mało wpisów, za rzadko to jednak Cie rozumiem. I tak zawsze sie zastanawiałam, jak przy tylu zajęciach znajdujesz czas na blogowanie. Poza tym oprócz pracy w Chacie jest tyle ciekawych zajęć, wyzwań a Ty jesteś kobieta czynu :) więc czekam na nowe wydanie Sielskiego Życia. To ostatnio moja ulubiona gazeta poza Weranda Country.
    Mam nadzieję, że kiedyś w końcu doprowadzę do końca plan wakacyjnego wyjazdu w Bieszczady i pobyt w Bojkowskiej.
    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  20. I doczekałam się wpisu. I fajnie się rozgościć na facebooku. Fotki super, kocham te koto-psiaki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ano! Wesołych, szczęśliwych i zdrowych świąt!

      Usuń
  21. Cieszę się, że jednak coś napisałaś i wkleiłaś te zdjęcia. CUDNE. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że zaplanowałam w tym roku wspaniałą podróż. :) Kićka przypomina moją Miśkę :) Nie ma mnie na FB, ale chyba jednak założę profil, aby mnie nic nie omijało. Werandę Cantry prenumeruję, ale zajrzę do Sielskiego Życia :) Pozdrawiam bardzo serdecznie i już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Wzruszyłam się i ja. Dziękuję Wam za to, że jesteście. Zimy mam dość, ale ta wasza mimo, że pewnie bardziej sroga niż na Mazowszu wygląda pięknie, niesie jakiś spokój, chyba tak jak wszystkie wasze zdjęcia. Szczególnie to ze światłem bijącym z okien domu - można patrzeć i się wyciszać. Złapałam się na tym, że jak teraz przeglądam gazetę to najpierw szukam autorów mi znanych ...np Ciebie Jagódko dlatego bardzo się cieszę, że piszesz. Sprawiłaś, że dzień się dobrze zaczął tym postem czego i WAM życzę. Ila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ilu, mam nadzieję, że nie masz do mnie żalu za zacytowanie Twojego komentarza :) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  23. Fejsbook-Śmejsbook.
    Szkoda, że zarzuca Pani pisanie tego bloga.
    Mam nadzieję, że w innych mediach znajdzie Pani równie oddanych ludzi, którzy z nadzieją będą wyglądać napisanego choćby słowa.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zaglądam tutaj kilka razy w tygodniu, zawsze z nadzieją, że znajdę Twój nowy wpis i zdjęcia. Sprawilaś mi dzisiaj wielką radość! Dziękuję! Mam nadzieję, że nie zostawisz nas, Twoich wiernych blogowców, na pastwę losu ;) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele serdeczności z samego środka Bieszczadów ślę:)))

      Usuń
  25. Dziś w pracy !!! koleżanka pokrzykuje do mnie: "Ooo !!! Jest nowy wpis na Magodzie :-") A ja jej na to "Wiem, już rano widziałam tylko zostawiłam sobie na wolną chwilę,żeby bez pośpiechu poczytać". My tu na prawdę często zaglądamy. Dziękujemy za tą miłą chwilę gdy pojawia się nowy wpis Pani Jagodo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! pozdrawiam i koleżankę też proszę pozdrowić ode mnie :)))

      Usuń
  26. Pani Yagodo! Już mam w zakładkach fotoblog,jestem na FB,ale to za mało!Prosze pozostać z nami!!! Ja rozumiem,że konwencja ma swoje "ramy"( może inne konwencje przywieje bieszczadzki wiatr )Ale nie zostawia się przyjaciół wirtualnych ,którzy dobrze Pani życzyli i życzą i którzy byli z Panią w tych dobrych i złych chwilach.Słowo pisane + fotografia w Pani formie przekazu docierają do wielu ludzi szukających "jak życ"Wiem,że nie jest Pani prorokinią,ale może być Pani przykładem i jest Pani inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Cóż ja mogę na te słowa powiedzieć? Pozdrawiam! Pozdrawiam najserdeczniej i najcieplej :)))

      Usuń
    2. „- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.”
      Alan Alexander Milne - Kubuś Puchatek

      Usuń
  27. Pani Jagodo,

    proszę zerknąć na ostatnią stronę najnowszego "Sielskiego życia" i zobaczyć, jak błędnie zapowiedziany jest materiał o galerii Barak. I interweniować w redakcji, skoro to Pani materiał!
    Serdeczne pozdrowienia
    częsta bywalczyni Bieszczad, Lutowisk i Baraku :)

    OdpowiedzUsuń
  28. dalszy ciąg...(bo zabrakło miejsca}.Pozdrawiam całą zagródkę Magody życząc sobie i innym pomyślnych wiatrów, a w te żagle niech dmie Yagoda ( wszak płuca ma silne przeciez rzucila palenie :)) Yagódko tytul następnego bloga ...'Wracam do was"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uśmiałam się :) Dziękuję za życzliwość, czujność i inspiracje :)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  29. Witam. Jestem w gronie tych, których ucieszył nowy post. Bardzo lubię ten blog za klimat, piękne zdjęcia i piękno natury. Uwielbiam się "ogrzać" w cieple Pani postów:)i mam cichą nadzieję, że to nie koniec bloga.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ohhh!!! What wonderful photo!!!Your house is set in a fabulous place. Congratulations. Bye bye from Italy Ciao Lilla

    OdpowiedzUsuń
  31. Ohhh!!! What wonderful photo!!!Your house is set in a fabulous place. Congratulations. Bye bye from Italy Ciao Lilla

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam nadzieję, że jednak czasem tutaj zajrzysz, do wiernych czytelników i oglądaczy Twojego bloga! Jakiś czas temu porzuciłam Facebooka, bo tamto miejsce wydaje mi się mniej przyjazne i przytulne. Blog jest miejscem bardziej prywatnym, tutaj czuję się tak, jakbym wpadła do Ciebie na herbatkę i przyjacielską pogawędkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych świąt!

      Usuń
  33. No cóż,mimo wszystko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak spełnił ..zareklamował ...dał klientow,,,teraz się napędza samo
      pozdrawiam
      Ola

      Usuń
    2. Olu! Nie masz zielonego pojęcia o reklamie :) Najmniejszego pojęcia:)))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  34. Hm, tez sie nie spodziewalam, ze wygra facebook.
    Trudno.

    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facebook z niczym nie wygrał bo nie było żadnej walki, wojny czy gry.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  35. Pozdrawiam serdecznie, wiem, że Facebook i blog i prowadzenie Chaty to bardzo dużo, dlatego rozumiem ale tez i bardzo lubię do Was zaglądać
    Wesołych Pogodnych może nawet i ciepłych Świat Wielkiej Nocy
    pozdrawiam
    Jadwiga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadwigo kochana! Ja Ci nieustająco dziękuję za całokształt, za to, że jesteś :) Uściski i Wesołych Świąt!

      Usuń
  36. Ten blog spełnił już swoje zadanie więc do widzenia .......

    OdpowiedzUsuń
  37. Pomyśl o napisaniu książki masz tak lekkie pióro
    To będzie lepsza reklama dla waszego agro niż blog

    OdpowiedzUsuń
  38. Jagódko, ale narobiłaś mi "smaku" tym artykułem w "Sielskim Życiu". Już tęsknię za wakacjami i to bardzo. Ale na ten moment: Zdrowych, spokojnych i pełnych radość Świąt i niech Wam się darzy. Serdeczności z Wielkopolski od Agaty z chłopcami i czworonogami :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie również bardzo cieszy kolejny Twój wpis. Boleję, że tak rzadko ale dzięki za piękne jak zawsze zdjęcia i tych parę słów. Podpisuję się pod tekstem Ily z Mazowsza. Nowa Weranda Country i Sielskie Życie czekają na wolną chwilę. A Facebooka nie lubię bo tam są prawie wszyscy a ja chodzę własnymi ścieżkami i czytam, że takich osób jest sporo.
    Bardzo, bardzo ciepło pozdrawiam Zuza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Zuza :))) Najserdeczniej Pozdrawiam i uściski ślę!!!

      Usuń
  40. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pati! Tobie życzę tego samego i jeszcze trochę więcej :)))

      Usuń
  41. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Choć uważam, że do rewelacji im jeszcze bardzo daleko to fotografować lubię. Pozdrawim serdecznie!

      Usuń
  42. Piękne te zdjęcia! :) Goldenki koty wprost przesłodkie :)
    Mam nadzieję, że mimo wszystko nadal będą się tutaj pojawiać te wspaniałe notki :)
    Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Cudownie, ze doczekałam sie posta.Zagladam wytrwale tutaj.Piekne zdjecia, klimat.Nie wyobrazam sobie by nie było juz nowych postów:) Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  44. Przepiękne zdjęcia jak zwykle . Zima rozpanoszyła się w tym roku na dobre i nie ma zamiaru nas opuścić.
    Na tak obfite opady śniegu nie ma w Holandii co liczyć, ale temperatury są niskie i nie mogę się już doczekać ciepła, słońca i kwitnących drzew. Z mojej strony nie musisz się obawiać niespodziewanej wizyty . Uważam, ze śledzenie Twojego bloga do takiego zachowania nie upoważnia. Ale dzięki Tobie mam coraz większą ochotę na wakacje w Bieszczadach. Tylko nie wiem kiedy ten plan zrealizuję . Życzę Wam wspaniałych , ciepłych, słonecznych i wiosennych świąt Wielkanocnych , a przede wszystkich sukcesu i szczęścia we wszystkich Waszych przedsięwzięciach. Pozdrawiam Was serdecznie z zimnej Holandii,Essi

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam gorąco. Trafiłam tutaj z Green Canoe i jestem zachwycona. Przeczytałam Twoją historię i poczułam, że jest więcej osób, które myślą podobnie jak ja ... I widzę, że też masz dużo zwierzaków... W moim zwierzyńcu też mam goldenka i kicię, bardzo podobną :)) Jeśli pozwolisz rozgoszczę się u Ciebie :)) A i dodam jeszcze ... w przepięknym miejscu mieszkasz :))Pozdrawiam z Beskidów :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beskidy, Bieszczady to jak rodzina :))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  46. http://www.youtube.com/watch?v=Tykjfd11vhk

    OdpowiedzUsuń
  47. Można tak pięknie żyć? mieszkać w takim cudownym miejscu? z dala od całego zła?

    OdpowiedzUsuń
  48. Można tak pięknie żyć? mieszkać w takim cudownym miejscu? z dala od całego zła?

    OdpowiedzUsuń
  49. Zdena ,Stříbro ,CZ17 lipca 2013 13:21

    Krásná krajina, nádherný interiér,pěkná chalupa,moc pěkný pejskové,kočičky,všechno moc krásně nafocené. Děkuji a zdravím ze Západních Čech.

    OdpowiedzUsuń
  50. Krásná krajina,nádherný interiér chalupy,všechna zvířátka milá,moc pěkný blog. Vše je krásně vyfocené,moc se mě to líbí. Děkuji a zdravím ze Západních Čech

    OdpowiedzUsuń
  51. ...při pohledu na Váš dům, krajinu, krb, psy a fotografie musím říci, že Bůh je kouzelník, malíř, genius....Věrka

    OdpowiedzUsuń