Powyższe zdjęcie przedstawia miejsce, które za jakieś dziesięć dni zamierzam odwiedzić. Uhuru Peak czyli najwyższy z trzech szczytów Kilimandżaro.
Jutro wyruszam. Przez ponad dwa tygodnie nie odpowiem na żaden list, nie odbiorę telefonu...
Jadę bez obaw, powtórzę za Konfucjuszem: "Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry."
Zabieram ze sobą, pod powiekami, obrazy domu.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia!
Bezpiecznej wspinaczki, i miłego wypoczynku. Cmokusie.
OdpowiedzUsuńNiemożliwe, jestem pierwsza?
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki i czekam na relację. Powodzenia!
Marta z Lublina
Jedź, wracaj, zdobądź co najwyższe!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Powodzenia odważna KOBIETO :)
Tu już trochę zimowo - u nas (Warmia) ciągle jesień. A Ty zaraz wskoczysz w lato!
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wielu pięknych wrażeń!
Ninka.
Powodzenia! Bezpiecznego wspinania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Znam te uczucia. We wrześniu zdobyliśmy Kazbek. Niesamowite poczucie wolności, zauroczenia ale też lekka obawa, czasem strach i tęsknota.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci Jagódko przede wszystkim siły ducha bo to, tam wysoko w górach jest najważniejsze i szczęśliwego powrotu do swojej chaty i bliskich.
Serdeczności. Edyta
Szerokiej drogi i wszystkiego dobrego.Wracaj cala i zdrów i szczesliwa:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSiły masz końskie, zdrowie masz, upór i wytrzymałość, niech Ci towarzyszą podczas tej wyprawy, serdeczności przesyłąm i dobrego powrotu do domu, good luck!
OdpowiedzUsuńj
czekam na relacje po powrocie ;-)
OdpowiedzUsuńJagódko trzymam kciuki za spełnienie marzeń :-)
OdpowiedzUsuńEwa
przez moment zwątpiłam co to czarna kuleczka...nooo przeciez to Kicia:))))POWODZENIA JAGÓDKO:))))
OdpowiedzUsuńSzczerze Cię podziwiam, jak zawsze :)))) obyś doznała tycz uczuć, po które tam się wspinasz :))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Powodzenia spełniaj marzenia , zdobądź szczyt a później opowiedz nam proszę w długie zimowe wieczory co przeżyłaś :-) a my z wypiekami na twarzy będziemy Ciebie z uwagą czytać .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Spędź miło czas i wracaj do nas zdrowa i cała. Będziemy czekać na relację z podróży. Buziaki :-*
OdpowiedzUsuńMeilleures pensées
OdpowiedzUsuńCzęsto zaglądałam, nigdy nie pisałam choć podziwiam z całego serca, teraz życzę powodzenia. Macie tu u nas bardzo wielu fanów.
OdpowiedzUsuńSzczecinianka Ewa.
Jagodo, Anioły posyłam...
OdpowiedzUsuńPięknie jest spełniać swoje marzenia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci niezapomnianych wrażeń i szczęśliwego powrotu do domu !
Pozdrawiam, Klaudia
Powodzenia! Szczęśliwej drogi tam i z powrotem, niezapomnianych wrażeń, bezpiecznej wspinaczki:)Trzymam kciuki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJagodo Kochana!
OdpowiedzUsuńDuzo sil, wspanialych przezyc,cudownych wrazen,dobrej pogody,wygodnych butow...
wracaj cala i z mnostwem zdjec!
Przytulam Cieplo!
Ty mnie wykończysz, koniecznie ale to koniecznie jak juz wrócisz-NAPISZ choc jedno słowo JESTEM.
OdpowiedzUsuńbuziole
Powodzenia Magodo, liczę na fotorelację.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńPowodzenia . Napisz jak było. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowodzenia i szczesliwego powrotu do domu
OdpowiedzUsuńA
Miłej i bezpiecznej włóczęgi...ale tak sobie myślę, że takich pięknych widoków jak masz prywatnie na całym świecie nie zobaczysz...
OdpowiedzUsuńa co ze zwierzakami ? same zostają ?
Powodzenia! Czekam na relację ;-)
OdpowiedzUsuńDobrej i bezpiecznej podróży, a w górach - dużo siły:)) I samych dobrych chwil podczas tej wycieczki!
OdpowiedzUsuńPozdrowienie cieplutkie:)
Dużo sił, samozaparcia , realizacji marzenia. Trzymam kciuki. Ila
OdpowiedzUsuńPowodzenia i wracaj szczęśliwie.
OdpowiedzUsuńMałgorzata
Jak wszyscy - kciuki trzymam bardzo mocno, wiem, że będzie fantastycznie i że przywieziesz nieprawdopodobne przeżycia dla siebie i zdjęcia dla nas. ;)) Buziaki i wracaj bezpiecznie!!! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Niezapomnianych przeżyć! I szczęśliwego powrotu!
OdpowiedzUsuńWrażenia będą niezapomniane. Życzę siły i wytrwałości!
OdpowiedzUsuńAhoj przygodo! mam nadzieję, że masz wygodne buty i pojemny plecak:) niech się spełniają Twoje marzenia, a jak wrócisz to koniecznie napisz o wrażeniach z wyprawy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńPowodzenia i szczęśliwego powrotu. Anna J.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, miłego wspinania,sił dużo i pięknych przeżyć życzę :D
OdpowiedzUsuńKasia
Powodzenia! Zdobywaj szczyty i wracaj pełna wrażeń na które czekała będę niecierpliwie;-)
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki za Twoją udaną wyprawę.
Pozdrawiam.
Jesteś niesamowita!!!Trzymam kciuki i czekam na szczęśliwy powrót:)Powodzenia Jagódko!
OdpowiedzUsuńOjej, to już? Rozumiem, że wszystko dopięte na ostatni guzik... Podziwiam i trzymam kciuki, powodzenia, czekam na wieści
OdpowiedzUsuńAfryka mmm.....powodzenia,fascynująca podróż, dużo sił najważniejsza w górach to kondycja i wróć do nas cała i zdrowa.Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńPani Jagodo trzymam kciuki. Powodzenia i czekam na relację po.
OdpowiedzUsuńWspaniałej podróży Droga Jagodo i szczęśliwego powrotu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie i czekam z niecierpliwością na relację!
Powodzenia i szczęśliwego powrotu!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Spokojnej podróży,bezpiecznej drogi na szczyt,cudnych widoków,wspaniałych przeżyć,niezapomnianych chwil i widoków. Be z niecierpliwością oczekiwał na Pani powrót i jak zawsze cudne relacje z fantastycznymi zdjęciami. Do zobaczenia,pozdrawiam najpiękniej i najgoręcej jak potrafię.Grzegorz.
OdpowiedzUsuńwracaj zdrowa i szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńtrzymiemy kciuki i szerokości :)
OdpowiedzUsuńpowodzenie...
OdpowiedzUsuńOjejku!!!!!!Zostawić taki cudny,przytulny domek.Takie przepiękne widoki,ale powodzenia życzę!!!!!
OdpowiedzUsuńAle miałam nosa, tak czułam, że cos napiszesz. Bardzo się cieszę, że realizujesz swoje marzenia i z całego serca życzę Ci powodzenia!
OdpowiedzUsuńIwona
Zycze bezpiecznej i fascynujacej Podrozy:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńPani Jagodo-jedź,zdobywaj,wracaj szczęśliwie:)pozdrawiam cała Chatę Agnieszka Z.
OdpowiedzUsuńPOWODZENIA!!
OdpowiedzUsuńWRAŻEŃ NIEZAPOMNIANYCH z którymi się proszę z nami podzielić,
Z.Lewandowska
Bierz pełnymi garściami z tego co Ci daje zycie i ciesz się tym az do bólu :)) Podwodzenia Jagódko i ogromne uściski od nas. Gaba
OdpowiedzUsuńpowodzenia!!!!!
OdpowiedzUsuńAska
ps. sliczna ta czarnulka,wielkooka..... :)
Szerokich dróg i spełnienia tego pięknego marzenia :) Wracaj do nas cała i zdrowa :) Trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńPowodzenia w spinaczce:) Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńA więc w górę ....do celu:)
OdpowiedzUsuńWracaj cała i zdrowa!!!!
Powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia,zdrowia i szczesliwego powrotu.POZDRAWIAM Ela zHamburga
OdpowiedzUsuńOjej to już !!! Trzymam kciuki i życzę Ci niepowtarzalnych wrażeń!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Będzie dobrze, będzie pięknie!
OdpowiedzUsuńUdanej wyprawy i wracaj szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńJagodo, bezpiecznej podróży tam i z powrotem, wspaniałych przeżyć na szczycie no i dla nas wszystkich pięknych zdjęć i relacji po powrocie. Jak to miło, że się czasem odzywasz. Uściski dla ciebie i wszystkich zostających w Chacie, Kicia jest niezwykle urodziwa.
OdpowiedzUsuńMika
powodzenia ;-)
OdpowiedzUsuńSzerokiej drogi na sam szczyt,czekam na relacje z podróży napewno będą rewelacyjne jak zwykle u Ciebie,życzę szczęścia i bezpiecznego powrotu rajka
OdpowiedzUsuńPowodzenia!I byc moze kolejnego odkrywania siebie.Pozdrówka ciepłe''zza płota''-aga
OdpowiedzUsuńPowodzenia!I byc moze kolejnego odkrywania siebie.Pozdrówka ciepłe''zza płota''-aga
OdpowiedzUsuńMagodo - marzenia się spełniają! Twoje rówmież a może Twoje przede wszystkim. Niezapomnianych wrażeń życzę. Proszę pokłoń się od nas Uhuru Peak a pod powiekami przywieź wszystkie Twoje fascynacje.
OdpowiedzUsuńCoco
Magodo - marzenia się spełniaja! Twoje rówmnież a może Twoje przede wszystkim. Niezapomnianych wrażeń życzę i proszę pokłoń się pięknie Uhuru Peak. A pod powiekami przywieź wszystkie Twoje fascynacje..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Coco
Powodzenia Jagódko ,oby każdy dzień wyprawy był dla Ciebie radosny!!!
OdpowiedzUsuńBuziaki i przytulaki Słońce Ty moje!
... I pamiętaj !!! każdy ma swoje Kilimandżaro...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Maro
Szczerze podziwiam Twoją odwagę życiową :) Życzę niezapomnianej przygody! I wracaj szczęśliwie, by nadal dla nas pisać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dorota
Powodzenia Ci, odważna kobieto! Czekamy na Ciebie z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci żeby czekało tam na ciebie to, po co idziesz. Bardziej pewnie w drodze, niż na samym szczycie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJagódko,Szczęśliwej drogi! Niezapomnianych chwil zarówno podczas drogi na górę, jak i na dole! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńCudownych wrażeń, szczęśliwej podróży i powrotu. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia. Zuza
O wrażenia, wytrwałość, pogodę ducha i skrzydła u ramion jesteśmy spokojni. Życzymy dużo tlenu w płuca.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Trzymam mocno kciuki, przywieź piekne wspomnienia :-)!
OdpowiedzUsuńC.
do zobaczenia!szczesliwego powrotu do domu!
OdpowiedzUsuńWitam. Zaglądam tu od dawna, ale jakoś tak nigdy nie wiedziałam co napisac, bo komentowac nie lubię;) a naprawdę podziwiam, piękne zdjęcia domu w środku i przede wszystkim piękną okolicę wokół niego. Blog jest cudowny ;) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńuważaj na siebie!
OdpowiedzUsuńo matko-jestes w trasie już!! a ja jestem pod wrażeniem!jestes wielka!
opowiadaj....
Szczęśliwej podróży!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki.powodzenia.iza i robert kashmiri
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte.... jedź radosna, wróć szczęśliwa... i bezpiecznej podróży...
OdpowiedzUsuńjak patrze na te zdjęcia to przypomina się dlaczego tak często wracam w Bieszczady pomimo dzielącej mnie od nich odległości..
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego powrotu.
OdpowiedzUsuńPowodzenia i jak to mówią na jednym z filmów "Niech MOC będzie z Tobą".
OdpowiedzUsuńNiesamowita kobieta!!! Jestem pod wieeeeeelkim wrażeniem. Życzę powodzenia, siły, wytrwałości i zdrowia. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki
OdpowiedzUsuńniech wiatry beda ci przychylne :)
Dobrej drogi Jagodo , miłego wspinania , wielu pozytywnych wrażeń , którymi / mam nadzieje / podzielisz się z nami gdy zdrowa i szczęśliwa wrócisz do domu .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie -Yrsa
Powodzenia! Coś niesamowitego, nie porwałabym się na taki wyczyn. : )
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie wyprawy i serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAcha! Tylko błągam nie "rozpusczaj" ,po zejściu, tragarzy 50-cio dolarowymi napiwkami (uważając jednocześnie by nie wrzucili Ci plecaka w błoto)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego powrotu dzielna Jagódko.
OdpowiedzUsuńniepewnie pozwalam sobie zaprosić do siebie.. http://home-znaczy-dom.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdopiero dołączyłam do tego niezwykłego grona.
pozdrawiam ciepło, bo na dworze coraz chłodniej..
Piękne te obrazy domu. Życzę Tobie udanej wyprawy , wielu wspaniałych wrażeń i powodzenia, a przede wszystkim szczęśliwej podroży !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Essi
Świąt wypełnionych radością i miłością,niosących spokój i odpoczynek, oraz Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia,pełnego optymizmu, wiary,
OdpowiedzUsuńszczęścia i powodzenia - życzy JuWika :)
podziwiam!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMagda