czwartek, 7 października 2010

We mgle

Jesienny wiatr nawiewa do domu zżółknięte liście, wspomnienia i głupie myśli.
Dwie szalone psie panny parskają wiatrem i ciepłem, tańcząc z radości. Letnie wieczory, zieleń i kwiaty wrócą w przyszłym roku. Odpoczynek się zbliża a wraz z nim refleksja o przemijaniu wszystkiego. Wszystkiego.
Rodzimy się by umrzeć, nie ominie to nikogo - żyjemy, z dnia na dzień zwijając się w sobie jak schnące liście. Jesteśmy tak krótko, że żal marnować jednej chociaż chwili. Żal tkwić w tym co nie jest dobre. Żaden moment się nie powtórzy, żadne lato, żadna okazja do szczęścia, uśmiechu.
Nie ma takiego mądrego, który powie: żyjemy po to by... i to okaże się prawdą. Nie wiadomo mi po co szkodnik o nazwie "człowiek" zapełnia tę Planetę. Jedynym w miarę przekonującym powodem by tu być jest czynić dobrze, nie szkodzić, nie wtrącać się, ... być szczęśliwym.
Na dzisiejszych zdjęciach widać niewiele: poranne mgły i szadź. Ot.
 I trochę kolorowych liści...






































68 komentarzy:

  1. O kurczaki, jaka piękna jest Twoja jesień ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaak, to prawda: praca przegania głupie myśli ;-)
    Jesień to piękna pora do refleksji, niekoniecznie gorzkich. Cóż... starajmy się tak żyć, żeby się nie wstydzić i nie żałować żadnego dnia, oglądając się za siebie, ani tych rzeczy, których nie zrobiliśmy.
    Cudne zdjęcia, cudne nastroje...
    ...a Wy jesteście po prostu zmęczeni ;-) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te zamglone zdjęcia;-)
    Kocham taką jesień!
    A w Bieszczadach jest ona szczególnie urokliwa:-)
    Patrzę na Twoje cudne zdjęcia i ogarnia mnie nostalgia...
    Bieszczadzkie jesienie to nasze dawne studenckie rajdy.
    To były czasy;-)
    Masz racje, wszystko przemija zbyt szybko, dlatego nie można przegapić ani chwili...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anielica przecudnej urody! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam dziś podobne myśli... szczególnie o poranku, kiedy mgły wisiały nad Sanem, ukrywały miasto i potem, jak Ami poszła już do szkoły. Na chwilkę tu jesteśmy, przemijamy jak te pory roku, schniemy i odpadamy. Dziś mam też myśli krążące wokół chlorofilu... jak on to z powrotem z liści, w gałęzie, w pień, a potem w korzenie wraca... jak życie, z pokolenia na pokolenie. Ale jesień lubię najbardziej. Jest piękna, prawdziwie piękna. A propos Twojego postu o kiczu, wcale nie kiczowata, jaka to wiosna być potrafi. Te wszystkie ciepłe barwy wyglądają tak okazale na neutralnym tle chłodnego nieba, brunatnej, poprzewracanej ziemi. Jedne bez drugich tak bogate by nie były. Piękne zdjęcia, czuć chłód od gór, i wilgoć w powietrzu.

    Serdecznie pozdrawiam z Przemyśla.

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto żyć dla takich chwil,
    dla takich widoków...

    Pięknie u Was Magódko, przepięknie!
    Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przecudne zdjęcia ,a co do czasu który przemija to prawda trzeba żyć tak żeby wykorzystać czas który nam dano.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia.
    Bieszczady najpiękniejsze sa jesienią, cudowna mgła i bajeczne kolory

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak patrzę i patrzę....i doszłam do wniosku, że zabiłabym za taki widok !!!;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne zdjęcia! taka jesień jest najpiękniejsza! na pewno miło napić się rano kawki u Ciebie!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jagódko czy to oznacza, ze u Ciebie już przymrozki występują???
    Matko jak ja lubię takie zdjęcia... spokój... cisza... nic się nie dzieje :)
    Aleś mnie nastroiła :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszcie sie,ze jestescie zdrowi,to jest nejwazniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  13. ależ piękne widoczki, aż się cieplej na duszy robi:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. I cóż tu mówić... Poezja i finezja. Resztę moich zachwytów okażę przez swoje milczenie aby nie zagłuszyć tych cudów natury.

    OdpowiedzUsuń
  16. "Czynić dobrze i być szczęśliwym" Jakie to piękne i niby proste, a czasem tak trudno...
    Widoki bosskie!
    Ściskam Cię najserdeczniej

    OdpowiedzUsuń
  17. już tęskniłam Magodo za jesiennymi Twoimi zdjęciami, tak jak tęsknie za Bieszczadami, które wciąż są dla mnie niezdobyte...
    Mgła przeszła mi prawie na Pulpit...tak się w nią wpatrzyłam...
    Ciary przechodzą, bo czasem to można drżeć na taki widok...;-)))
    Beżowe Paniusie pięknie się wkomponowały w październikowy uroczy taras...
    ach..jo...
    Pozdrawiam serdecznie z Wybrzeża...

    OdpowiedzUsuń
  18. kocham miasto, lubię w nim mieszkać, podoba mi się jego szum i widoki.
    Jednak gdy patrzę na Twój widok z okna....oh! jest przepięknie a w powietrzu czuję chłodny zapach zbliżającego się chłodu.

    Wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  19. Przemijanie, po co ... Wczorajsze ideały dzisiaj frazesy..znowu będzie wiosna. Tylko czy my będziemy młodsi choćby duchem. Pięknie tam w Bieszczadach, wspomnienia, studenckie marsze.. Ciesz się masz na co dzień coś pięknego. Może tli się w Tobie nostalgia za czymś innym ale przyznaj się kochasz każdy dzisiejszy kawałek życia. Podziwiam, zazdroszczę.... zdjęcia bajeczne. marzycielka

    OdpowiedzUsuń
  20. Jagódko tęsknimy za Wami... Za tym kawałkiem raju na ziemi, za tymi spokojnymi porankami i kojącymi wieczorami, za Twoją wyborrrną kawą i dżemem z cukinii, za psimi mordeczkami na dzień dobry i przeciągającym się kotem na dobranoc... Za dobrymi Aniołami Bieszczadzkimi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. CHMMMM ja słyszę tylko- cyt...żal marnować jednej chociaż chwili. Żal tkwić w tym co nie jest dobre...bo jeśli jest źle, jesli patrząc w lustro nie wiesz kto ci odpowiada skinieniem-to trzeba zebrac swoja siłe i zmienic swoje życie.

    OdpowiedzUsuń
  22. No i nareszcie jesien, dla Ciebie i dla Maćka, nie można tak tyrać, bo się popsujecie, trzeba troche odpocząć, pooddychać tym pięknem które wokół jest, pocieszyć się zdrowiem i życiem, pokochać to szczęście jakie Was łączy, pobyć, pocichać przytulić, zatracić cały urok bycia ze soba tak łatwo, a nie łatwo go kultywować, a my chcemy szczęśliwej Jagody z Maćkiem, po prostu szczęśliwych Magody!
    Serdeczności z wietrznej i zimnej Warszawy choć jeszcze nie zimowej,
    www.okiemjadwigi.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. piękne te mgły :)
    słonecznej, leniwej jesieni życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hello,
    wonderful pictures of a wonderful land.
    Greetings, Johanna

    OdpowiedzUsuń
  25. "Jesteśmy tak krótko, że żal marnować jednej chociaż chwili. Żal tkwić w tym co nie jest dobre...."
    niby to wiem, ale dopiero gdy wśród mgieł bieszczadzkich przeczytałam Twoje słowa - dotarło bardziej i mocniej do mnie...
    zbieram się w sobie od jakiegoś czasu, by nie dać już więcej wydzierać sobie chwil na jakieś byleco... za cenne są....
    teraz będzie mi łatwiej...

    dziękuję Jagódko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ależ widoki! Prawdziwa uczta dla ducha i oka. Piękno, nostalgia, zamyślenie...Człowiek-szkodnik często nie docenia tego, że mieszka na takiej cudownej planecie - patrzy, ale nie widzi, słucha, ale nie słyszy, zagoniony i zagubiony w tym, co jemu zdaje się ważne, nie zauważa tego co naprawdę ma znaczenie. Warto się zatrzymać choć na chwilę, choćby i tutaj, oglądając te przepiękne zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepięknie u Ciebie... Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  28. Mądrość bije z Twoich słów. Cudnie u Was, jak zawsze. Pozdrawiam ciepło.
    Małgoś

    OdpowiedzUsuń
  29. Jagodo! żeby wszędzie jesień wyglądała właśnie tak!
    ... i żeby wszyscy umieli ją tak jak Ty, doceniać...
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne zdjęcia,piękne światło..i bardzo piękna refleksja.Bez względu na wszystko, co ją spowodowało.Łatwiej by się żyło ,gdyby każdy miał choc moment głębszego zastanowienia po co żyje i jak żyje.życzę całej załodze CHATY zdrowia i słońca wewnętrznego.

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowne widoki i te kolory jesieni-bosko!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudnie macie życie, z dala od komercji, wyścigu szczurów, krzyku i zabiegania, w zgodzie z samym sobą... to co udało się Wam stworzyć napawa mnie nadzieją że może i mnie się uda kiedyś znaleźć taki swój kawałek nieba :) Piękne zdjęcia! pozdrawia serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  33. ..."Nic dwa razy się nie zdarza
    i nie zdarzy. Z tej przyczyny
    zrodziliśmy się bez wprawy
    i pomrzemy bez rutyny.

    Choćbyśmy uczniami byli
    najtępszymi w szkole świata,
    nie będziemy repetować
    żadnej zimy ani lata." W.Szymborska

    Proszę częściej robić wpisy na blogu.
    A może zróbcie Państwo u siebie coś pt"Dzień Wczsowicza dla Chaty Magody" i wtedy trochę odpoczniecie a Pani będzie robić te przepiękne zdjęcia tych cudnie przepięknych bieszczadzkich okolic. Szczere wyrazy uznania dla Waszej ciężkiej pracy.
    Serdecznie pozdrawiam aneta ze Zgorzelca

    OdpowiedzUsuń
  34. Robi sie smutnawo w Bieszczadzkiej Krainie...

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdjecia przeurocze, takie magiczne, a zarazem ciepłe:)Cudnie u Was;) ja mam miłe wspomnienia z wakacji w Bieszczadach jeszcze za czasów studenckich-wędrówka z plecorem, nocleg w stodole-to były czsy ,,,no i cudne wspomnienia widoki, których nikt mi nie zabierze:)))jeździłam do Dwernika na pole namiotowe nad Sanem, byłam na Tarnicy, cudnych Wetlinach itp.... Jednego dnia zrobilismy pamietam wedrówke z ustrzyk przez Tarnice i schodzilismy do Wołosatej-szok, ale do dzis pamietam widok gwiazd nad nami, których do tej pory juz nigdy w takiej ilosci nie widzialam;))Na nocleg w stodole zapelnionej ludźmi dotarlismy po północy-ale do dzis wspominam ta wyprawę(byl strach, podniecenie, niepewnosc, a zarazem szczescie) i nikt mi tych wspomniem nie odbierze:))Pozdrawiam Was b, serdecznie-pięknie mieszkacie i macie cudne widoki ;))

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo nastrojowe są bieszczadzkie mgly:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. Pani Magodo! Proszę mi pozwolić, że nie podzielę Pani pesymizmu i dokończę to dramatycznie urwane zdanie : ''Żyjemy po to by...żyć i zasługiwać'' - nie trwoniąc darowanego nam czasu na zatracanie się w ponurych myślach o swoim rzekomym szkodnictwie i nie redukując powierzonej nam planety Ziemia do przestrzeni bezcelowego bytowania bytujących.''Bojowaniem jest życie człowieka''... i ono ma sens, ma SENS!... I to przemijanie ma sens, bo przemijająca postać tego świata ustąpi miejsca jego postaci ostatecznej ...
    Pozdrawiam serdecznie, brat furtian

    (z Tryptyku rzymskiego) :

    Zatoka lasu zstępuje
    w rytmie górskich potoków...
    Jeśli chcesz znaleźć źródło,
    musisz iść do góry, pod prąd.
    Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj,
    wiesz, że ono musi tu gdzieś być —
    Gdzie jesteś, źródło?... Gdzie jesteś, źródło?!
    Cisza...
    Strumieniu, leśny strumieniu,
    odsłoń mi tajemnicę
    swego początku!

    OdpowiedzUsuń
  38. Witaj Magodo.
    Jak tutaj jest pięknie u Ciebie.
    Zdjęcia są niesamowite, takie niecodzienne..
    Porozglądam się tutaj troszkę u Ciebie i poczytam.. Bo już widzę, że mi się spodoba.
    Pozdrawiam serdecznie..

    OdpowiedzUsuń
  39. jest cudnie;))))
    kocham Bieszczady miłoscią dozgonną;)))
    a Magode traktuje jak coś bardzo osobistego ,zagladam do Was tak czesto jak moge
    pozdrawiam,życzę Wam jesiennego wypoczynku,serdecznosci ślę;)))
    Dana

    OdpowiedzUsuń
  40. A ja dzisiaj - zupełnie "od czapy" - pomyślałam, że Twojego Maćka z pewnością zachwyciłyby drewniane synagogi. Tak piękne, jak dzieła Jego rąk.
    Czytam już "Oskarżoną: Wierę Gran"! i nie mogę się oderwać.
    Cieplutko Was pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  41. Boże, jakie cudne zdjęcia :)))Nie trzeba jechać do Toskanii, wystarczy zawitać do Magody na taras, choćby wirtualnie, ale czemu taki nastrój pesymistyczny ? Choćby dla takich widoków warto żyć !
    Pozwoliłam sobie umieścić na tapecie mojego monitora to pierwsze zdjęcie bieszczadzkich mgieł z perspektywy ostatnich tego lata nagietków, mam nadzieję Jagodo, że nie masz nic przeciwko temu? Zrobiło się w pokoju jakoś odświętnie :))
    Pozdrawiam serdecznie
    Eugenia

    OdpowiedzUsuń
  42. oczywiście, że aksamitki, nie nagietki
    Eugenia

    OdpowiedzUsuń
  43. mała poprawka - aksamitek, nie nagietków :)
    Eugenia

    OdpowiedzUsuń
  44. "Przed domem jarzębina
    Ku ziemi się ugina.
    Widzisz, coraz to śmielej
    Jesień sobie poczyna.

    Już z pożółkłych połonin.
    Hucuł swe stada goni.
    Weź pierwsze z brzegu ziele,
    Rozetrzesz je na dłoni.

    W garsteczce tego prochu,
    W trembity ruskiej szlochu,
    W obłokach, ach, we wszystkim,
    Jesieni jest po trochu.

    Zapisz te porę, zapisz,
    Bo zaraz ją utracisz.
    Pozbieraj ją , pozbieraj,
    Jak umiesz, jak potrafisz."J.Liebert

    Jagodo , bardzo mi się podoba Twoja bieszczadzka jesień ,piękne zdjęcia , a mój komentarz taki prozaiczny , dlatego ten wiersz -pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  45. A mnie myśl Twoja Jagodo o dobroci się podoba- cyt"jedynym w miarę przekonującym powodem by tu byc jest czynic dobrze", i dodam od siebie myśl zapamiętaną- cytat "Cała mądrośc, cała filozofia życia to tylko dobroc".Myślę, że dobroc mieszka w Bieszczadach, rozgościła się w waszych Magodowych progach.U nas też już jesiennie.Serdecznie pozdrawiam z Italii.Bożena Bożena

    OdpowiedzUsuń
  46. magnifique - piekne zdjecia i pejzaze ale nie bede zazdroscic bo mam rowniez piekne widoki mieszkam na wzgorzu wsrod winnic i w dolinie widze 5 wsi - ale nie mam tak pieknych zdjec jak twoje - poprawie sie - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Witaj Jogoda, dziś dopadły mnie jesienne tęsknoty za czymś, czego nie ma. I przypomniałam sobie o Was. Weszłam na bloga i już lepiej:) Cudnie było u Was gościć, a jesienne zdjęcia mimo suchych liści, dodają otuchy. Chata bojkowska - pieknieje! Jest tam jasno i romantycznie. Widać Twoją rękę. I pracę Maćka!Moja prababcia nazywała się Paraskiewa, wzruszyłam się tym wspomnieniem o poprzedniej właścielce chaty... Pozdrawiam gorąco, dzięki za pozytywne emocje płynące ze zdjęc i wspomnień! Beata Leszczyńska

    OdpowiedzUsuń
  48. Pozdrawiam jesiennie, w każdą pogodę odpoczywam na tym blogu. Tu jest pięknie i spokojnie, mimo upływu czasu, mino zawieruch, tu nawet w jesienne zamglone poranki jest cieplutko i tak swojsko.

    OdpowiedzUsuń
  49. Jak tam u Was cudnie! Tęsknię za górami...
    Przepiękne zdjęcia. :) Cieplutkie pozdrowienia z Wielkopolski.

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja chce do Magodowej Chaty!
    Do Madrej kobiety i do tego miejsca.
    I na ten taras zapraszajacy...

    Pozdrawiam cieplo, Kasia

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie podoba mi się to:przemijanie, szkodnictwo i poczucie winy z bycia człowiekiem...
    Człowiek brzmi dumnie! Każdy z nas jest inny i po co innego jest na tej Planecie.Każdy zasługuje na szacunek.W każdym istnieją pokłady dobroci.Trzeba je tylko umiejętnie wydobyć i nazwać.
    Nie czuję się winna za to,że tutaj jestem.Jestem z tego powodu szczęśliwa!
    Pozdrawiam jesiennie.

    OdpowiedzUsuń
  52. Mylisz się.. na Twoich "dzisiejszych" zdjęciach widać bardzo wiele.. przemijania ślad przede wszystkim..to daje poczucie, ze wszystko ma swój czas i swoje miejsce.. i chociaż, jak napisałaś, zwijamy się w sobie jak zeschnięte liście, to jednak spokojna jestem.. bo żyję w zgodzie z naturą.. i chciałabym tylko, w myśl tego co napisałaś, że szkoda każdej chwili na zło, żyć spokojnie i w pogodzeniu ze sobą.. aj te pory roku... jak ta pora, którą mgłą na twoich zdjęciach i czerwienią.. Jesień jest konieczna jak wiesz..również i w naszym życiu.. ale Ty wiesz to.. no mądrość bije z Twojego każdego postu.. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Jeszcze nie widziałam takich mgieł - cudowne. Zaraz chce się śpiewać:
    "A ziemia toczy, toczy swój garb uroczy;Toczy, toczy się los!
    Ty, co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś
    Już dość! -Już dość! -Już dość!
    Odpędź czarne myśli! Dość już twoich łez!
    Niech to wszystko przepadnie we mgle!
    Bo nowy dzień wstaje, Bo nowy dzień wstaje, Nowy dzień!" I tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Witam serdecznie! Zdjecia przepiekne, mgly, kolory, cieplo, cos niesamowitego. Zasluzyliscie na ten odpoczynek w pieknej oprawie. Natura zaskakuje mnie zawsze swoja niepowtarzalnoscia. A jesien to taka nostalgiczna pora roku, sprzyja temu, aby nieco wyciszyc sie. Raz jeszcze serdecznosci, Jolanta

    OdpowiedzUsuń
  55. Piękne są mgły snujące się niczym welon, tak jesień to czas wyciszenia, chociaż...

    OdpowiedzUsuń
  56. Jagódko, widoki jesienne u Was piękne, winobluszcz ślicznie zabarwiony, jesienne mgły z Waszego tarasu mają swój urok, dynie i cukinie przypominają słodkie pyszności i znowu tęskno się zrobiło...
    Pozdrawiamy serdecznie :)*

    OdpowiedzUsuń
  57. Witam!
    Tydzień temu znalazłam ten blog i jestem pod wielkim wrażeniem. Nie wiem kiedy będę miała czas przeczytać wszystkie wpisy, jednak to napewno nastąpi. Zarówno filmiki, jak i zdjęcia są przepiękne, aż chciałoby się tam być.
    Wczoraj przeczytałam tu o powidle z marchewki i dzisiaj je zrobiłam. Jest pyszne,wielkie dzięki za przepis. Wszystkiego najlepszego dla Domowników i Gości Chaty Magoda

    OdpowiedzUsuń
  58. Przepiękny blog-dziś na niego wpadłam, prześliczny dom i wnętrza. Coś tam pewnie sobie od Was podpatrzę. Gdyż też mam taką chatkę, ale na krańcach zachodniej Polski, ale co najważniejsze, u mnie też po domu łażą takie golden retrievery :-))) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  59. Co za widoki... aż ściska w sercu, człowiek sam chętnie uciekłby w takie miejsce. Przepięknie tam u was!!!Mogę tylko skromnie zaprosić do siebie na porcję aromatycznych słów i "serce na patelni":) http://sercenapatelni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. Przepiękne widoki. Brakuje mi tego. Ja, szczur, w wielkim wyścigu nie mam czasu i okazji na rozkoszowanie się pięknej polskiej wsi, gór, lasów :/

    OdpowiedzUsuń
  61. Jagodo, wspaniale te jesienne zdjecia! Jakze nastrojowa feeria barw...
    Czesto zastanawiam sie, o ktorej porze roku chcialabym do Was zawitac i okazuje sie, ze trudno by bylo wybrac - przez caly rok tak pieknie u Was! Stworzyliscie niesamowite, piekne i cieple miejsce :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  62. Magodo !
    Byłem w tym czasie niedaleko bo w Wołosatem. Czasie oczywiście kiedy robiłaś te zdjęcia. Ale ja nie miałem tak romantycznych i niezwykle subtelnych myśli. Raczej moje myśli tłoczyły się wokół tłoku w górach. Niestety. I jeśli były to myśli o przemijaniu to tylko przemijaniu kolejnej pielgrzymki i wycieczki na Tarnicę. Ale pogoda cudo, Bieszczady jak zwykle nie zawodzą. Zapraszam do siebie na bloga

    maro

    OdpowiedzUsuń
  63. Witaj:) Bieszczady odwiedzam, to energetyczne, ale i surowe miejsce. Blog Twój podczytuję już od pewnego czasu, a potem przymykam oczy i wyobrażam sobie, że to ja jestem jego gospodynią. Chylę czoła, jestem pod ogromnym wrażeniem, tak bajkowo go urządzić! Niech miłość, życzliwość, dostatek Was nigdy nie opuszczają. Buziaczki...

    OdpowiedzUsuń
  64. marzenie chata.... wspaniaa poprostu! widoki cudne...ale naj...,naj...,naj... to ta cisza i spokoj....z dala od ludzi... zycze powodzenia w realizacji planow!

    OdpowiedzUsuń